Kaczyński był u ojca Rydzyka

Kilka dni temu doszło do spotkania dyrektora Radia Maryja z szefem PiS, które ma być kolejnym krokiem poprawy wzajemnych stosunków

Publikacja: 19.09.2008 06:59

– PiS jest potrzebny ojcu dyrektorowi do realizacji politycznych celów, bo jesteśmy partią, która może mieć realny wpływ na bieg wydarzeń w Polsce – wyjaśnia „Rz” jeden z posłów PiS. Dlatego nie dziwi się, że w ostatnich miesiącach kontakty między partią Jarosława Kaczyńskiego a dyrektorem toruńskiej stacji poprawiły się.

We wrześniu prezes Kaczyński gościł na antenie telewizji Trwam i Radia Maryja. Wizyta wprawiła redemptorystów w świetny humor – zdradza nasz rozmówca. Przy tej okazji – jak dowiedzieliśmy się – doszło do osobistej, dłuższej rozmowy szefa PiS z dyrektorem rozgłośni. – Nie było krytyki, rozmowa przebiegała w miłej atmosferze, prezes Kaczyński pytał o sprawę odwiertów złóż geotermalnych oraz funkcjonowanie szkoły medialnej – mówi polityk PiS.

Jego zdaniem to kolejny dowód na ocieplanie relacji między Radiem Maryja a PiS. Wcześniej Rydzyk wsparł kandydata PiS w wyborach uzupełniających do Senatu na Podkarpaciu, a politycy tej partii uczestniczyli w lipcowej pielgrzymce Rodziny Radia Maryja do Częstochowy. Czy to trwałe polepszenie kontaktów?

Anna Sobecka, posłanka PiS związana z rozgłośnią z Torunia podkreśla: – Ojciec dyrektor jest wielkim patriotą i każde ugrupowanie, które nie będzie działać w interesie Polski, spotka się z jego krytyką. Unika odpowiedzi, czy PiS spełnia pokładane w nim nadzieje. – Wiele spraw było załatwianych z pogwałceniem, jak np. sprawy ochrony w konstytucji życia poczętego oraz traktatu lizbońskiego – mówi. I dodaje: – To są sprawy do odrobienia. Także Rydzyk utrzymuje lekki dystans: – Życzę panu bardzo dużo siły – mówił na antenie do Kaczyńskiego. – Panu też nie jest łatwo, jakkolwiek ja na pana patrzę też tak podejrzliwie, cha cha... bo to są politycy i muszę uważać – rzucił na pożegnanie.

Ideą Kaczyńskiego jest zbudowanie pod szyldem PiS szerokiej chadeckiej partii prawicowej w Polsce. – Szef stawia sprawę uczciwie: PiS może nie zadowalać wszystkich nurtów prawicowych, ale jeżeli nie mamy skończyć jak LPR, to musimy być szeroką formacją – mówi Zbigniew Girzyński, poseł PiS. – Mam nadzieję, że ojciec Rydzyk to rozumie – dodaje.

Stąd PiS – jak twierdzą jego politycy– nie traktuje inicjatywy powołania Ruchu Przełomu Narodowego przez prawicowego publicystę Jerzego Roberta Nowaka jako realne zagrożenie dla swojej pozycji u Rydzyka. – Nowak jest trybikiem w nadawaniu społecznej tożsamości środowiska związanego z Radiem Maryja – twierdzą w PiS.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.majchrzak@rp.pl

– PiS jest potrzebny ojcu dyrektorowi do realizacji politycznych celów, bo jesteśmy partią, która może mieć realny wpływ na bieg wydarzeń w Polsce – wyjaśnia „Rz” jeden z posłów PiS. Dlatego nie dziwi się, że w ostatnich miesiącach kontakty między partią Jarosława Kaczyńskiego a dyrektorem toruńskiej stacji poprawiły się.

We wrześniu prezes Kaczyński gościł na antenie telewizji Trwam i Radia Maryja. Wizyta wprawiła redemptorystów w świetny humor – zdradza nasz rozmówca. Przy tej okazji – jak dowiedzieliśmy się – doszło do osobistej, dłuższej rozmowy szefa PiS z dyrektorem rozgłośni. – Nie było krytyki, rozmowa przebiegała w miłej atmosferze, prezes Kaczyński pytał o sprawę odwiertów złóż geotermalnych oraz funkcjonowanie szkoły medialnej – mówi polityk PiS.

Polityka
Brudziński nie wierzy Kierwińskiemu, mówi o "bełkotliwym wystąpieniu"
Polityka
Jarosław Kaczyński zostanie przesłuchany przed kolejną komisją. Podano termin
Polityka
Szczerba pytany o wystąpienie Kierwińskiego: Nie warto wracać do sprawy
Polityka
Daniel Obajtek publikuje nagranie. Pozdrawia tych, którzy szukają go Dubaju
Polityka
Biedroń o Kierwińskim: Nie miałem majówki, w przeciwieństwie do pana ministra