Reklama

Poseł Platformy odpowie za słowa?

Ścigania Sławomira Nitrasa chcą politycy PiS. W „Rz” Nitras przyznał, że bezpodstawnie oskarżył byłą minister z PiS

Aktualizacja: 08.10.2008 08:54 Publikacja: 08.10.2008 04:21

Chodzi o wydarzenia z kampanii samorządowej w 2006 roku. Obecny prezydent Szczecina Piotr Krzystek (PO) walczył z Teresą Lubińską, minister finansów w rządzie PiS.

Podczas kampanii sztabowcy PiS wyciągnęli sprawę przyznania Krzystkowi mieszkania komunalnego. W odpowiedzi PO ustami Sławomira Nitrasa zarzuciła Lubińskiej, że jako minister finansów bezpodstawnie umorzyła 300 tys. zł długu działaczowi Samoobrony. Poseł doniósł o sprawie do prokuratury.

Zarzuty okazały się nieprawdziwe. Po wyborach poseł przegrał proces z Lubińską. Sprawę przypomniała sobotnia „Rz”. W tekście „Delfin na dworze Platformy” sam poseł wspominał tamte wydarzenia. „Posadziłem kilka osób przed komputerami i kazałem szukać. No i znaleźliśmy: sprawę umorzenia przez Ministerstwo Finansów długów pewnego działacza Samoobrony. Gdy oskarżałem o to Lubińską, wiedziałem, że to nie ona podejmowała decyzję i że potem będę pewnie musiał przepraszać. Ale efekt został osiągnięty” – mówił w „Rz” Nitras.

Wyznanie wywołało burzę. Szef zachodniopomorskiego PiS Leszek Dobrzyński złożył wczoraj doniesienie do prokuratury na Nitrasa. Uważa, że poseł wprowadził prokuraturę w błąd. – Działając jako poseł RP, świadomie łamał prawo, a swoim cynicznym działaniem, wykorzystując organy ścigania i środki masowego przekazu, z premedytacją szkodził nie tylko pani Teresie Lubińskiej i reprezentowanemu przeze mnie środowisku politycznemu, lecz także dobru wspólnemu społeczeństwa – twierdzi Dobrzyński.Nitras odrzuca oskarżenia.

– Nie wycofuję się z wypowiedzi. Wiedziałem, że to nie Lubińska fizycznie podpisywała umorzenie, ale jej wiceminister. Czyli osoba pod jej nadzorem, więc pośrednio ona. I o to mi chodziło – wyjaśnia.

Reklama
Reklama

– Wszystkie wypowiedzi posła Nitrasa były autoryzowane – mówi autorka artykułu, publicystka „Rz” Joanna Lichocka.

Chodzi o wydarzenia z kampanii samorządowej w 2006 roku. Obecny prezydent Szczecina Piotr Krzystek (PO) walczył z Teresą Lubińską, minister finansów w rządzie PiS.

Podczas kampanii sztabowcy PiS wyciągnęli sprawę przyznania Krzystkowi mieszkania komunalnego. W odpowiedzi PO ustami Sławomira Nitrasa zarzuciła Lubińskiej, że jako minister finansów bezpodstawnie umorzyła 300 tys. zł długu działaczowi Samoobrony. Poseł doniósł o sprawie do prokuratury.

Reklama
Polityka
Paulina Piechna-Więckiewicz: Nie rozumiem, co Szymon Hołownia chciał osiągnąć
Polityka
Włodzimierz Czarzasty o Szymonie Hołowni: Historia oceni
Polityka
Pełczyńska-Nałęcz: Debatę o wyborach nasz koalicjant prowadził maksymalnie nieodpowiedzialnie
Polityka
Nowy sondaż: KO z największym spadkiem, koalicjanci poza parlamentem
Polityka
Jest byłym komisarzem unijnym, śle do Sejmu petycje jak zwykły obywatel
Reklama
Reklama