Anna gielewska, jarosŁaw StrÓŻyk
Szef SLD Grzegorz Napieralski będzie miał kolejną okazję do spotkania ze swoim politycznym idolem – hiszpańskim premierem Jose Luisem Zapatero. W poniedziałek ma wystąpić obok niego i Poula Rasmussena (przewodniczącego PES) na posiedzeniu rady europejskich socjalistów w Madrycie. – Politycy mają przedstawić manifest partii na wybory do europarlamentu w 2009 r. – mówi Tomasz Kalita, rzecznik SLD. – Występ z Zapatero jest symboliczny. Politycy już wcześniej się poznali i rozmawiali.
– To wyróżnienie. Oznacza wzrost notowań Napieralskiego wśród europejskiej lewicy – uważa jeden ze współpracowników szefa SLD. Emocje studzi europoseł Marek Siwiec, który wraz z posłem Tadeuszem Iwińskim będzie towarzyszyć Napieralskiemu. – Manifest będą zachwalać wszyscy liderzy, każdy będzie miał swoją chwilę, żeby wystąpić na scenie – wyjaśnia Siwiec.
Również posłanka SLD Joanna Senyszyn ostrożnie chwali „sukces” Napieralskiego. – Niewątpliwie duże znaczenie ma fakt, że Siwiec jest wiceszefem PE. Mimo że SLD nie ma wielu eurodeputowanych, to jesteśmy w gronie europejskich socjalistów cenieni – uważa.
Napieralski ma mówić o kryzysie światowym z perspektywy Polski. – Będzie miał też spotkania z innymi liderami europejskiej lewicy – podkreśla Kalita. Na posiedzeniu rady PES mają być obecni niemal wszyscy czołowi przedstawiciele europejskich socjalistów.