– Będziemy grzecznie, ale konsekwentnie przypominać koalicjantowi o projektach, które naszym zdaniem są ważne – zapowiada Eugeniusz Grzeszczak (PSL) z Kancelarii Premiera, bliski współpracownik wicepremiera Waldemara Pawlaka.
Ludowcom chodzi przede wszystkim o forsowany przez nich projekt o zawieszaniu egzekucji w przypadku sporów sądowych dotyczących opcji walutowych, a także zapowiedzianą przez premiera pomoc dla spłacających kredyty hipoteczne, którzy stracą pracę.
Grzeszczak zaznacza, że PSL nie chce wywoływać koalicyjnych awantur, ale na pewno będzie stanowczy. Wśród jego partyjnych kolegów panują jednak bardziej bojowe nastroje.
– W zeszłym tygodniu dwa dni poświęciliśmy na bezsensowne kłótnie o 30 mln zł, bo tyle da ograniczenie subwencji dla partii, a poważne sprawy leżą. W lutym padła zapowiedź dopłat do kredytów. Jest kwiecień i gdzie jest projekt? – irytuje się jeden z ludowców.
We wtorek z ust polityków PO padły zapowiedzi, że jeszcze w tym miesiącu może zostać on skierowany na szybką ścieżkę legislacyjną. Politycy PSL są przekonani, że jeśli rzeczywiście tak się stanie, będzie to efekt ich nalegań, które zaczęli w zeszłym tygodniu.