Jak rząd i służby kamuflowali loty

Lądowały tam od 2002 r. Dostawały status rządowych. Zostały jednak ślady, m.in. faktury za paliwo

Publikacja: 15.04.2009 05:02

Załogi samolotów, które lądowały w Polsce, podawały nieprawdziwe informacje Polskiej Agencji Żeglugi

Załogi samolotów, które lądowały w Polsce, podawały nieprawdziwe informacje Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej i europejskiemu Eurocontrolowi. W oficjalnych dokumentach jako miejsce lądowania figuruje Warszawa, choć w rzeczywistości samoloty CIA leciały na mazurskie lotnisko w Szymanach. Czasem podawano też nieprawdziwy cel lotu z Polski.

Foto: Rzeczpospolita

Jesienią 2005 r. „Washington Post” ujawnił, że CIA miała sieć tajnych więzień. Jedno z nich według Human Rights Watch było w Polsce. Do dziś polski rząd temu zaprzecza. Specjalna komisja Parlamentu Europejskiego stwierdziła, że w 2003 r. na Mazurach lądowały trzy samoloty CIA: 7 marca, 25 marca i 22 września. „Rz” ustaliła, że CIA była w Szymanach dużo wcześniej, a jej samoloty latały tam częściej. Loty kamuflowano.

[srodtytul]Pierwszy bez procedur[/srodtytul]

W Starych Kiejkutach koło Szczytna od lat 70. działa Ośrodek Szkolenia Kadr Wywiadu. Niedaleko „szkoły szpiegów” jest byłe lotnisko wojskowe Szymany i największa baza radarowa na północy kraju. W 2002 r. lotniskiem zarządzała cywilna spółka. Kierownictwo też było cywilne, ale kontrolą lotów zajmowali się żołnierze.

Pod koniec 2002 roku w Szymanach zaczęły lądować amerykańskie cywilne odrzutowce. Pierwszy – 5 grudnia 2002 r. o godz. 14.56. Był to gulfstream o numerze bocznym N63MU.

Dokumenty, które zachowały się na temat tego lotu, są niekompletne. Z tych, do których dotarliśmy, wynika, że samolot przyleciał z zagranicy i nie przeszedł normalnej procedury odpraw paszportowych. Na lotnisku nie było celników. Pasażerów samolotu odprawili pogranicznicy z Bezled, ale nie wpisali do dokumentów nazwisk osób ani numerów ich paszportów. Samolot odleciał do Warszawy. Nie wiadomo, gdzie poleciał dalej.

Oficjalnie samolot był własnością prywatnej amerykańskiej firmy International Group LLC. Na lot do Polski gulfstreama wyczarterowała inna firma – Universal Weather, którą interesował się parlament Danii podczas wyjaśniania lotów samolotów CIA nad terytorium królestwa. Firma miała być przykrywką CIA.

[srodtytul]Ukrywane lądowania[/srodtytul]

Kolejny gulfstream wylądował w Szymanach 8 lutego 2003 r. o godz. 0.27. Przyleciał z Rabatu w Maroku. Po dwóch godzinach odleciał do Larnaki na Cyprze.

[wyimek]Samoloty, które lądowały w Szymanach, podawały nieprawdziwe plany lotów[/wyimek]

Każdy statek powietrzny musi podać tzw. plan lotu. W Polsce otrzymuje go Polska Agencja Żeglugi Powietrznej. W Europie – Eurocontrol.

Załoga tego gulfstreama poinformowała obie instytucje, że leci do Warszawy. Ale nad stolicą samolot tylko zamarkował lądowanie – obniżył wysokość – i poleciał do Szyman. Oficjalnie więc w Szymanach nigdy go nie było. W dodatku startując z Mazur załoga samolotu podała, że startuje z Okęcia.

Sytuacja powtórzyła się 7 marca. W Szymanach wylądował gulfstream N379P z Kabulu. Z Mazur odleciał do Pragi. Ale wbrew dokumentacji Eurocontrolu i PAŻP gulfstreama tego dnia w Warszawie nie było.

Kolejny raz ten sam samolot przyleciał do Szyman 25 marca. Tym razem załoga zgłosiła w Eurocontrolu prawdziwy plan lotu.

Gulfstream ponownie pojawił się w Szymanach 6 czerwca. Znów trasa lotu została zatuszowana. Eurocontrolowi zgłoszono międzylądowanie w Warszawie, którego nie było. Samolot oficjalnie miał przylecieć z Taszkentu. Naprawdę leciał z Kabulu. Z Mazur odleciał do Rabatu.

[srodtytul]Postój w Taszkencie, a faktura w Polsce?[/srodtytul]

Najdziwniejszy lot miał jednak miejsce 30 lipca 2003 roku. Według Eurocontrolu w tym czasie gulfstream N379P stał na lotnisku w Taszkencie.

Tymczasem tego dnia o godz. 0.32 wylądował w Szymanach. Przyleciał z Kabulu. Z Szyman wrócił do Kabulu.

W Polsce gulfstream N379P zostawił ślad, bo tego dnia na Mazurach tankował paliwo. „Rz” dotarła do faktury z taką datą na tę usługę – dokument nr 22/PL/J/2003 opiewa na kwotę 18 431,92 zł. Wystawiono ją na amerykańską firmę Steven Leasing Express – właściciela samolotu.

Wiadomo też, że 22 września 2003 roku w Szymanach wylądował boeing 737 o numerze N313P. Przyleciał z Kabulu.

[srodtytul]Niezwykłe statusy od polskiego rządu[/srodtytul]

Sprawdziliśmy statusy samolotów, które latały do Szyman, nadane przez agencje kontrolujące loty. Przynajmniej w trzech przypadkach (6 czerwca, 30 lipca i 22 września) poruszały się one nad Polską ze statusem „State”. – Oznacza to, że lot samolotu wykonywany jest z innym członkiem rządu uprawnionym do takiego statusu, czyli z ministrem lub wiceministrem – wyjaśnia „Rz” biuro prasowe MON.

25 marca gulfstream N379P dostał niezwykły status „Atfmexemptaproved”. Jest on przyznawany tylko w przypadku przewozu ciężko chorego lub wykonywania misji specjalnej.

Faksy z informacjami o statusie tych lotów do wieży kontroli lotów w Szymanach wysyłano z PAŻP. Dotarliśmy do jednego z nich – z 22 września 2003 r. Informuje, że lot boeinga 737 z Kabulu nad Polską ma status samolotu rządowego.

Dlaczego PAŻP poinformowała o takim statusie? – O lotach rządowych jesteśmy informowani przez agencje kontrolujące przestrzeń powietrzną państw ościennych – odpowiada Grzegorz Hlebowicz, rzecznik PAŻP.

Jak sprawdziliśmy, w przypadku gulfstreamów i boeinga żaden z krajów ościennych nie informował polskiego kontrolera, że amerykańskie samoloty mają status rządowy. W dokumentach Eurocontrolu loty te były oznaczone jako loty cywilne.

Kto zatem informował PAŻP o statusach lotów? Ustaliliśmy, że od pierwszego lotu z 5 grudnia 2002 roku PAŻP otrzymywała informacje z Kancelarii Premiera. Ta wydawała je na wniosek Ministerstwa Obrony Narodowej. – Robiliśmy to na prośbę Agencji Wywiadu – twierdzi z kolei były wysoki rangą urzędnik resortu obrony.

Za każdym razem MON pisało, że samolot przewozi ważny sprzęt wojskowy. – To standardowa formułka, wykorzystywana przy lotach specjalnych – mówi nasz informator. – Część dokumentów podpisał Jerzy Szmajdziński, a część jego zastępca. Ani jeden, ani drugi minister nie miał dokładnej wiedzy o tym, co jest w tych samolotach. Była prośba o podpisanie zgody, to ją podpisywali.

Obecny wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński nie chciał rozmawiać o statusach lotów. Tak samo zareagował Janusz Zemke, dziś poseł, a w 2003 r. zastępca Szmajdzińskiego.

W dokumentach, do których dotarliśmy, zachowały się też informacje o sposobie odprawiania tych samolotów.

[srodtytul]Strażnicy z certyfikatem[/srodtytul]

Straż Graniczna miała traktować samoloty, jakby uczestniczyły w misjach wojskowych. Nie spisywała danych pasażerów ani numerów ich paszportów. Odprawy nie wpisywano też do elektronicznej ewidencji, tylko w tzw. skoroszyty. Tam podawano tylko liczbę osób. Dzięki temu wiadomo jedynie, że z każdego samolotu wysiadali i wsiadali pasażerowie. Co ciekawe, dokumentów tych nie posiadała prokuratura prowadząca śledztwo w sprawie więzień CIA w Polsce. Dostała je od Straży Granicznej, dopiero gdy zainteresowali się nimi dziennikarze „Rz” i TVP Info.

Polecenie o tym, jak ma wyglądać odprawa, oddział Straży Granicznej w Kętrzynie dostał od komendy głównej. – Normalnie do Szyman jeździli podoficerowie i chorążowie. W przypadku lotów, które was interesują, było inaczej – mówi nasz informator. Sprawdziliśmy. Do odpraw gulfstreamów i boeinga oddelegowano kapitana X i pułkownika Z. Obaj posiadali najwyższy certyfikat bezpieczeństwa.

[ramka][srodtytul]Kalendarium afery z tajnymi więzieniami CIA w Europie[/srodtytul]

[b]listopad 2005[/b]

[ul][li] Amerykański dziennik „Washington Post” pisze, że od 2001 r. CIA miała sieć tajnych więzień, jedno w Europie Środkowo-Wschodniej. Gazeta nie podaje w jakich krajach.

[li] Organizacja Human Right Watch i telewizja ABC podają, że jedno z więzień było w Polsce, niedaleko dawnego lotniska w Szymanach. [/ul]

[b]grudzień 2005 [/b]

[ul][li] Niemiecki „Stern” opisuje tajną bazę CIA w „szkole szpiegów” w Starych Kiejkutach, powołując się na informację od wysokich rangą oficerów wywiadu polskiego.

[li] Telewizja ABC ujawnia nazwiska terrorystów, którzy mieli być przetrzymywani w Polsce. Jednym z więźniów miał być Chalid Szejk Mohammed, współorganizator zamachów na WTC w 2001 r. [/ul]

[b]czerwiec 2006[/b]

[ul][li] powstaje raport Rady Europy potwierdzający istnienie więzień w Polsce i Rumunii. Potem powstały raporty Parlamentu Europejskiego (listopad 2006) i Komisji Europejskiej (listopad 2007), które też to potwierdziły. Opierały się na poszlakach i anonimowych źródłach. [/ul]

[b]wrzesień 2006[/b]

[ul][li] Prezydent USA George W. Bush przyznaje, że CIA miała tajne więzienia. Nie zdradza gdzie. [/ul]

[b]czerwiec 2008[/b]

[ul][li] „New York Times” pisze, że w Polsce było tajne więzienie CIA. wrzesień 2008

[li] Radio Zet ujawnia, że w styczniu 2006 roku szef Agencji Wywiadu gen. Zbigniew Nowek, koordynator ds. służb Zbigniew Wassermann, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i prokurator krajowy Janusz Kaczmarek poznali treść tajnej notatki, która ma potwierdzać istnienie bazy CIA w Kiejkutach.

[li] „Dziennik”, opierając się na relacji dwóch wysokich rangą oficerów polskiego wywiadu, podaje, że w Kiejkutach była baza CIA. [/ramka]

[i]Adam Krzykowski jest dziennikarzem TVP Info[/i]

Jesienią 2005 r. „Washington Post” ujawnił, że CIA miała sieć tajnych więzień. Jedno z nich według Human Rights Watch było w Polsce. Do dziś polski rząd temu zaprzecza. Specjalna komisja Parlamentu Europejskiego stwierdziła, że w 2003 r. na Mazurach lądowały trzy samoloty CIA: 7 marca, 25 marca i 22 września. „Rz” ustaliła, że CIA była w Szymanach dużo wcześniej, a jej samoloty latały tam częściej. Loty kamuflowano.

Pozostało 95% artykułu
Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją
Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”
Polityka
Partia Razem zakończyła postępowanie dyscyplinarne ws. Pauliny Matysiak. Jest decyzja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Sondaż: Wyborcy PiS murem za Mateuszem Morawieckim. Rządy Donalda Tuska przekonały 3 proc. z nich