Reklama

Komorowski po Tusku?

Marszałek Sejmu mówi, że dla dobra PO może zostać jej szefem

Publikacja: 25.09.2009 05:44

Bronisław Komorowski

Bronisław Komorowski

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

– Jeśliby się okazało, że może to być elementem utrzymania wewnętrznej zgody, a nie wywołania wewnętrznej batalii, to bardzo poważnie rozważyłbym możliwość bycia szefem PO – powiedział wczoraj w „Kontrwywiadzie” RMF FM Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu.

O takich planach w Platformie można było usłyszeć od pewnego czasu. – Komorowski przejąłby schedę po Tusku, by wewnętrzna rywalizacja o funkcję lidera nie zaszkodziła premierowi w wyścigu prezydenckim – mówi „Rz” polityk Platformy.

Do walki w PO może dojść za parę miesięcy. Na przełomie roku ruszą bowiem wewnętrzne wybory lokalnych liderów, a wiosną partia powinna wybierać swojego przewodniczącego. Jednocześnie na wiosennym zjeździe Donald Tusk ma oficjalnie ogłosić swój start w wyborach prezydenckich.

Choć dziś się wydaje, że premier reelekcję na szefa PO ma pewną, to wiadomo, że od dawna do rywalizacji szykuje się Janusz Palikot, a niewykluczone, że nagle pojawią się inni.

Współpracownicy premiera obawiają się, że wewnętrzna walka mogłaby zaszkodzić pozycji Tuska w kampanii prezydenckiej.

Reklama
Reklama

– Dlatego premier w ogóle nie stanie do wyborów – mówi „Rz” polityk z otoczenia szefa rządu. – I tak jako prezydent nie mógłby zachować funkcji lidera.

Naturalnym kandydatem do partyjnej schedy po Tusku jest Grzegorz Schetyna. Obecny wicepremier może jednak dostać ciekawszą propozycję, czyli stanowisko szefa rządu, gdyby Tusk przeprowadził się do Pałacu Prezydenckiego. Dlatego zdaniem wielu polityków Bronisław Komorowski ma największe szanse na objęcie funkcji lidera. – Jest dla Tuska najlepszą alternatywą. Zaufany i nie trzeba się martwić, że będzie budował własny dwór, który przejąłby partię – mówi były polityk Platformy.

Tyle że rozmówcy „Rz” z PO są przekonani, że żadnych uzgodnień w kierownictwie partii w tej sprawie jeszcze nie ma. – Sygnały, że Komorowski ma być liderem, mogą pochodzić od jego zwolenników – mówi „Rz” polityk z władz partii. A to mogłoby oznaczać, że cicha wojna o schedę już się zaczęła.

Poseł Jarosław Gowin z zarządu krajowego partii dodaje: – Wszystko jest jeszcze otwarte. Dobrych kandydatów może być wielu. To męska deklaracja marszałka Sejmu i dobrze, że w tak otwarty sposób Bronisław Komorowski zgłasza swoje stanowisko. Jest uznanym politykiem i ma wszelkie prawa, by się ubiegać o wysokie funkcje.

Z informacji „Rz” wynika, że w Platformie w zanadrzu trzymają jeszcze drugi wariant. Zakłada on, że głosowanie nad wyborem lidera zostanie przełożone na późną jesień 2010, po wyborach prezydenckich. Dlaczego?

– Wtedy sytuacja w partii będzie bardziej klarowna – mówi jeden z polityków Platformy. – Odbędą się też regionalne zjazdy i będzie wiadomo, jak się rozkładają siły różnych środowisk w partii.

Reklama
Reklama

Ale jest też inny powód. Jeśli Donald Tusk nie wygrałby wyborów prezydenckich, nadal miałby otwartą drogę do reelekcji na fotelu lidera Platformy. Nasi rozmówcy przyznają jednak, że odłożenie wyborów lidera wymagałoby zmiany statutu Platformy. Zgodnie z nim kadencja przewodniczącego upływa bowiem wiosną przyszłego roku.

– Aby zmienić statut, trzeba by zwołać zjazd krajowy partii, a to już niemałe przedsięwzięcie – przyznaje osoba z władz Platformy.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=d.kolakowska@rp.pl]d.kolakowska@rp.pl[/mail][/i]

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Tomasz Trela: Najgorzej byłoby ustępować Karolowi Nawrockiemu
Polityka
Czarnek: Partie na prawo od PiS mają 20 proc. poparcia, potrzebujemy nowego programu
Polityka
Prace ekshumacyjne na Ukrainie. Ministra kultury: Nie ma żadnych blokad
Polityka
Zuzanna Dąbrowska: Krzysztof Bosak przestrzega, Robert Bąkiewicz uprzejmie donosi
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama