Reklama

Dorn pokieruje Polską Plus

Koło poselskie Polska XXI pozyskało trzech nowych członków, w tym Ludwika Dorna, który stanął na jego czele. Zmieniło też nazwę

Publikacja: 22.10.2009 04:24

Od dzisiaj koło nosi nazwę Polska Plus. W jego szeregi wstąpili wyrzucony w październiku 2008 r. z PiS były wiceprezes tej partii Ludwik Dorn oraz Jacek Tomczak i Jan Filip Libicki, posłowie, którzy w kwietniu opuścili partię Kaczyńskiego.

– To nowa polityczna inicjatywa centroprawicowa, której wyrazem parlamentarnym jest dziewięcioosobowe koło parlamentarne – przekonywał wczoraj na konferencji prasowej poseł Jarosław Sellin, współzałożyciel Polski XXI.

Do Polski Plus zamierza wstąpić też były europoseł Marcin Libicki, który przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego został usunięty z listy wyborczej PiS w atmosferze podejrzeń o współpracę z SB. – Na razie nie chciałbym tego komentować. Ale przyznaję, że na nową inicjatywę patrzę z dużą życzliwością – podkreśla w rozmowie z ,,Rz”.

Jeszcze niedawno działacze Polski XXI z Poznania powiedzieli Libickim ,,nie”. Jak ustaliła ,,Rz”, podjęli w tej sprawie uchwałę, którą przesłali do liderów ruchu. – Nie chcieliśmy, by przylgnęła do nas łatka ugrupowania, które zbiera byłych członków innych partii – tłumaczy Wojciech Kinastowski, prezes Wielkopolski XXI (tak nazywa się poznańska mutacja Polski XXI). – Pismo jest już nieaktualne. Sytuacja się zmieniła, bo tworzy się zupełnie nowa jakość.

Sellin zapowiedział, że w najbliższych dwóch, trzech miesiącach odbędzie się kongres ruchu. – Będzie kolejnym etapem budowania alternatywy prawicowej na scenie politycznej.

Reklama
Reklama

By można było w Sejmie zarejestrować klub parlamentarny, potrzeba 15 posłów. Polsce Plus brakuje więc na razie jeszcze sześciu osób. Czy zdoła je przyciągnąć?

– Z PO nikt nie odejdzie. Także jeśli chodzi o Wielkopolskę– mówi Waldy Dzikowski, wiceszef Platformy i poseł z tego regionu. – Panowie Libicki i Tomczak byli wcześniej w daleko silniejszej partii, jednak w Poznaniu to ugrupowanie osiągnęło najgorszy wynik w kraju.

Ale PiS nie obawia się konkurencji. – Nowe koło to polityczny miszmasz. Od liberalnego Sellina po Libickich, których poglądy są bliskie LPR. Nie zyska na znaczeniu – mówi członek władz PiS. A w kuluarach Sejmu żartowano z nazwy Polska Plus, którą łączono z nazwą jednej z sieci telefonii komórkowej, i dodawano, że Ludwik Dorn, który ma szefować nowemu kołu, „zyskał nowego operatora”.

Były marszałek Sejmu do nowej inicjatywy politycznej podchodzi bardzo poważnie. – Polska Plus chce się przeciwstawić jałowym sporom PO i PiS – przekonywał Dorn.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama