Regionalne bitwy w Platformie

Czerwcowe wybory władz partii mogą, jak prawybory, pomóc w kampanii prezydenckiej

Publikacja: 22.04.2010 01:26

Regionalne bitwy w Platformie

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Regionalne wybory w Platformie miały się odbyć w kwietniu. Po katastrofie pod Smoleńskiem przełożono je na czerwiec.

– Od władz krajowych otrzymaliśmy ustnie jasną sugestię, żeby przeprowadzić wybory w pierwszej połowie czerwca – mówi Tomasz Lenz, poseł i przewodniczący kujawsko-pomorskiej PO.

Regionalne bitwy o partyjne przywództwo rozegrają się tuż przed wyborami prezydenckimi, których pierwsza tura odbędzie się 20 czerwca.

– Przeprowadzenie wyborów w pierwszy weekend miesiąca, wypadający tuż po Bożym Ciele, jest praktycznie niewykonalne, bo część delegatów na zjazdy będzie chciała wyjechać na odpoczynek – wyjaśnia Lenz. – Dlatego większość regionów zdecyduje się na 12 lub 13 czerwca.

Termin 12 czerwca już wybrano w Łodzi. W Katowicach i Toruniu działacze także planują zwołanie wyborów w drugi weekend miesiąca.

Zdaniem ekspertów czerwcowy termin wewnętrznych wyborów może pomóc PO w kampanii prezydenckiej. Mogą bowiem wówczas skupić uwagę wyborców na tej partii, jak wcześniej działo się to podczas prawyborów. W dodatku wybory szefa całej Platformy odbędą się 27 czerwca, więc pomiędzy pierwszą a zaplanowaną na 4 lipca drugą turą wyborów prezydenckich.

– Na pewno zwiększy to udział PO w mediach – ocenia dr Bartłomiej Biskup, politolog z UW.

– A z tym wiąże się też większa rozpoznawalność polityków i samego Bronisława Komorowskiego, który pewnie będzie się pojawiał na takich politycznych imprezach. Ale bezpośrednie poparcie dla Komorowskiego w dużej mierze zależy od tego, jak się odnajdzie w tej trudnej politycznej sytuacji. Ostatnie oceny nie są dla niego najlepsze – zaznacza.

Andrzej Biernat, lider łódzkiej PO, tłumaczy „Rz”, że regionalne plebiscyty przesunięto, by nie organizować politycznych rozgrywek podczas żałoby. – Nie ma to nic wspólnego z kampanią – zapewnia. – Rozpoczęła się ona wczoraj i gdybyśmy chcieli zrobić zjazdy w maju, też odbywałyby się one w trakcie kampanii.

Kto będzie rządził w regionalnych strukturach PO?

W Łodzi faworytem jest dotychczasowy szef regionu poseł Andrzej Biernat. W regionie lubuskim, gdzie rozpoczęty zjazd 10 kwietnia przerwała katastrofa pod Smoleńskiem, jedynym kandydatem była dotychczasowa przewodnicząca poseł Bożena Bukiewicz.

Kontrkandydata nie ma też na Śląsku Tomasz Tomczykiewicz, wiceszef władz krajowych PO. W Świętokrzyskiem silną pozycję zdobyła poseł Marzena Okła-Drewnowicz, powołana w ubiegłym roku na komisarza.

W kujawsko-pomorskiej Platformie o poparcie zabiegają posłowie Tomasz Lenz z Torunia i Paweł Olszewski z Bydgoszczy. Na Pomorzu w szranki staną wiceprzewodniczący Klubu PO Sławomir Nowak oraz obecny szef regionu eurodeputowany Jan Kozłowski.

Waldy Dzikowski, lider PO w Wielkopolsce, zamierza walczyć o reelekcję. Jego rywalem będzie były minister Rafał Grupiński. Na Lubelszczyźnie do rywalizacji staną posłowie Janusz Palikot i Włodzimierz Karpiński. Faworytem w Małopolsce jest poseł Ireneusz Raś, z którym chce rywalizować europosłanka Róża Thun.

Eksperci nie spodziewają się niespodzianek w wyborach szefa całej partii.

– Nie sądzę, żeby ktokolwiek z ważnych polityków w otwarty sposób odważył się stanąć przeciwko Tuskowi – mówi dr Sergiusz Trzeciak, konsultant polityczny. – Są w Platformie nieprzewidywalni politycy, tacy jak Janusz Palikot, ale jeśli zostanie kontrkandydatem, to nie po to, żeby wygrać.

[i]—eł, i.k., mk, p. kob, tom, zal[/i]

Regionalne wybory w Platformie miały się odbyć w kwietniu. Po katastrofie pod Smoleńskiem przełożono je na czerwiec.

– Od władz krajowych otrzymaliśmy ustnie jasną sugestię, żeby przeprowadzić wybory w pierwszej połowie czerwca – mówi Tomasz Lenz, poseł i przewodniczący kujawsko-pomorskiej PO.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Polityka
Szczucki: Mówi się, że Giertych z Sikorskim szykują zamach na Tuska
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Polityka
Zbigniew Ziobro po raz siódmy nie stawił się przed komisją śledczą ds. Pegasusa
Polityka
Roman Giertych wstępuje do Platformy Obywatelskiej
Polityka
Wipler: Jako cała Konfederacja szykujemy się do wejścia do rządu
Polityka
Paweł Szefernaker: Chcielibyśmy, by relacje Karola Nawrockiego z rządem były dobre
Polityka
W rządzie nadchodzi przesilenie. Czy obejmie też ministra Adama Bodnara?