Reklama

Poseł Węgrzyn będzie ukarany za słowa o lesbijkach

Politykom PO teraz mniej uchodzi na sucho – mówi politolog o ostrej reakcji na słowa Roberta Węgrzyna

Publikacja: 10.02.2011 20:13

Poseł Węgrzyn będzie ukarany za słowa o lesbijkach

Foto: ROL

Poseł PO Robert Węgrzyn w środowym programie "Tak jest" w TVN 24 ujawnił swój pogląd na związki homoseksualne. Zgodnie z jego słowami związki jednopłciowe są pogwałceniem natury. – Natura ludzka i człowiek jest tak skonstruowany, że powinien żyć w związku partnerskim zgodnie z naturą właśnie – powiedział. I okrasił swój wywód stwierdzeniem: "z gejami to dajmy sobie spokój, ale z lesbijkami – to chętnie bym popatrzył".

Poseł już się pokajał. "Przepraszam, jeśli kogokolwiek ten żart uraził, bo rzeczywiście mógł zabrzmieć seksistowsko, jednak nie było to moim zamiarem" – napisał w oświadczeniu. Zapewniał też, że choć jego "przekonania dotyczące związku dwojga ludzi są niezmienne i konserwatywne", to nie jest homofobem i nikogo nie dyskryminuje.

Mimo przeprosin Węgrzyn nie uniknie kary. Szef Klubu Parlamentarnego PO Tomasz Tomczykiewicz zapowiedział, że opolski poseł będzie musiał zapłacić za kiepski żart. Najwyższa kara finansowa w PO wynosi 1000 zł i jest nakładana na posłów łamiących dyscyplinę głosowania. Ile zapłaci Węgrzyn? – Kara będzie adekwatna do przewiny – odparł dyplomatycznie Tomczykiewicz.

Władze Platformy na Opolszczyźnie idą jeszcze dalej – zastanawiają się, czy nie wyrzucić z partii swojego parlamentarzysty. Zareagowała też Elżbieta Radziszewska, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania. – Już w środę wieczorem wzięłam posła Węgrzyna na dywanik, uświadomiłam mu, że jego żart ma charakter seksistowski oraz dyskryminacyjny, i udzieliłam reprymendy – powiedziała "Rz" Radziszewska. – To jest poważny problem, że seksistowskie treści są używane na prawo i lewo, w reklamie, w życiu prywatnym i, niestety, w Sejmie.

Również politycy SLD byli zniesmaczeni żartem Węgrzyna. – To wypowiedź na poziomie bruku – ocenił Jerzy Wenderlich, wicemarszałek Sejmu.

Reklama
Reklama

Słowa o gejach i lesbijkach to nie pierwsza wypowiedź, z której zasłynął Węgrzyn. W 2009 r. podczas posiedzenia komisji naciskowej powiedział do posłanki PiS Marzeny Wróbel: "Proszę pójść sobie do jakiegoś klubu, potańczyć, może na rurce się pani chwilkę pokręci". Poseł błyskawicznie przeprosił posłankę, ale i tak został ukarany przez Komisję Etyki.

Nie przeszkodziło mu to rok później wyśmiewać się z czerwonego żakietu tej samej posłanki. – Jaki kolor ubrała, kuźwa – mówił do kolegi partyjnego przed posiedzeniem komisji naciskowej, ale przy włączonych mikrofonach. Jednak wówczas przeprosin nie było.

Dlaczego teraz słowa Węgrzyna wzbudziły takie oburzenie? – Może dlatego, że to nie pierwsza taka jego wypowiedź, a do trzech razy sztuka – komentuje dla "Rz" Waldy Dzikowski, wiceprzewodniczący Klubu PO. Jego zdaniem Węgrzyn poniósł już polityczne i osobiste konsekwencje swych wypowiedzi, bo został publicznie napiętnowany.

PO ma ostatnio pecha do niefortunnych, szeroko komentowanych w mediach wypowiedzi posłów. Niedawno Joanna Mucha ujawniła swoje poglądy na temat leczenia starszych ludzi. Jak powiedziała, starsi ludzie chodzą do lekarza dla rozrywki, a poza tym nie ma sensu wykonywać u 85-latka operacji biodra, bo i tak się nie zrehabilituje.

Za tę wypowiedź do partyjnej gazety posypały się na nią gromy. Pojawiły się sugestie, że straci pierwsze miejsce na liście w najbliższych wyborach do Sejmu. Posłanka tłumaczyła się, że rozmowę "źle autoryzowała".

– Od sporu o OFE politykom PO mniej uchodzi na sucho – komentuje politolog Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego. – Ale nie wiem, czy jest to zmiana na stałe. Jednak ciągle wielu ludzi nie bulwersuje fakt, że Mirosław Drzewiecki pokazuje się w towarzystwie liderów PO, a jednak jego błędy polityczne mają zupełnie inny ciężar gatunkowy niż głupstwa posła Węgrzyna.

Poseł PO Robert Węgrzyn w środowym programie "Tak jest" w TVN 24 ujawnił swój pogląd na związki homoseksualne. Zgodnie z jego słowami związki jednopłciowe są pogwałceniem natury. – Natura ludzka i człowiek jest tak skonstruowany, że powinien żyć w związku partnerskim zgodnie z naturą właśnie – powiedział. I okrasił swój wywód stwierdzeniem: "z gejami to dajmy sobie spokój, ale z lesbijkami – to chętnie bym popatrzył".

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Polityka
W weekend startuje kampania 2027, restart Tuska, w PiS walka buldogów
Polityka
Sondaż CBOS. Rekordowe poparcie dla partii Grzegorza Brauna
analizy
W Katowicach trwa konwencja prawicy. Prezes PiS śni o potędze, Donald Tusk gra dalej
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Polityka
Konwencja PiS. Jarosław Kaczyński ostrzega przed planami UE. „To kwestia być albo nie być Polski”
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama