Reklama
Rozwiń
Reklama

Neumann: Marcinkiewicz? Dzisiaj nie ma tej kandydatury. Adamowicz? Nikt za nikogo nie wypełni zgłoszenia

- Rożne plotki można usłyszeć. Tak to jest, kiedy tworzy się listy i są takie emocje. Personaliami wszyscy lubimy się zajmować najbardziej - stwierdził Sławomir Neumann, szef klubu PO, komentując układanie list wyborczy Koalicji Europejskiej. Zapewnił, że obecnie nie jest rozpatrywane kandydowanie do europarlamentu byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza, a w kontekście Magdaleny Adamowicz, wdowy po zabitym prezydencie Gdańska, stwierdził, że "nikt za nikogo nie wypełni zgłoszenia".

Aktualizacja: 26.02.2019 08:56 Publikacja: 26.02.2019 08:40

Neumann: Marcinkiewicz? Dzisiaj nie ma tej kandydatury. Adamowicz? Nikt za nikogo nie wypełni zgłoszenia

Foto: Fotorzepa/ Radek Pasterski

qm

W niedzielę liderzy partii opozycyjnych podpisali deklarację o przystąpieniu do Koalicji Europejskiej. Wystartują w wyborach do europarlamentu ze wspólnej listy. Podpisy pod deklaracją złożyli przedstawiciele: Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i partii Zieloni.

Dowiedz się więcej: Liderzy opozycji podpisali deklarację o Koalicji Europejskiej

- Procedurę zgłaszania kandydatur przyjęliśmy dość jasną. Mamy do 10 marca deadline - wyjaśniał w Radiu Zet Sławomir Neumann, szef klubu PO. Pytany o kandydatów na listach stwierdził, że poczekałby do tego terminu, "kiedy spłyną wszystkie kandydatury". - Na tym polega koalicja, że trzeba dogadać wszystkie kandydatury na listach. Te 130 osób, które kandydują, muszą być uzgodnione w ramach koalicji - mówił.

Dopytywany, czy na listach wyborczych znajdzie się miejsce dla Kazimierza Marcinkiewicza, byłego premiera w rządzie PiS-Samoobrona-LPR, Neumann ocenił, że "dzisiaj nie ma tej kandydatury". - Z tym jest duży kłopot. Kazimierz Marcinkiewicz osobiście musi sobie z tym poradzić - dodał, pytany o doniesienia o niepłaceniu przez Marcinkiewicza alimentów.

Neumann nie chciał też zdradzić, czy do pierwszego miejsca na Dolnym Śląsku przymierzana jest Janina Ochojska, szefowa Polskiej Agencji Humanitarnej. "Dużo jest na rzeczy" natomiast jeśli chodzi o Magdalenę Adamowicz, wdowę po zamordowanym w styczniu prezydencie Gdańska. - Jeśli się zgłosi. Nikt za nikogo nie wypełni zgłoszenia. My nikogo na siłę nie weźmiemy na listę - dodał.

Reklama
Reklama

Polityk PO stwierdził, że "wynik wygrywający" w wyborach do europarlamentu oznaczałby uzyskanie co najmniej 25 mandatów. - I na to liczymy, że to będzie ta liczba minimalna, którą osiągnie Koalicja Europejska jako lista wygrywająca te wybory - dodał.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Estera Flieger: Polska może uprawiać lepszą politykę historyczną niż Niemcy
Polityka
Kosiniak-Kamysz i Siemoniak wnioskują o spotkanie z prezydentem. Próba zakończenia konfliktu?
Polityka
Kontrowersyjna decyzja minister kultury, w środowisku muzealników wrze
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Polityka
Największy wygrany i przegrany 2025 roku. Dr Oczkoś wskazuje nazwiska
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama