Niespodziewanie w porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu znalazła się informacja rządu na temat polityki europejskiej.
Premier Donald Tusk zapowiadał wcześniej, że będzie ona poświęcona głównie ratyfikacji unijnego paktu fiskalnego – dokumentu, który wymusza więcej dyscypliny w finansach publicznych, zwłaszcza w państwach strefy euro, ustanawiając nowe, łatwiejsze do zastosowania sankcje. Jednak kilka dni temu okazało się, że żadna debata w Sejmie nie jest planowana. Teraz ponownie zmieniono plany. Dlaczego?
– Trudno mi powiedzieć. To raczej pytanie do rządu – mówi „Rz" posłanka PO Agnieszka Pomaska, szefowa Sejmowej Komisji ds. Unii Europejskiej. – Myślę jednak, że w obecnej sytuacji głównym tematem debaty będą negocjacje w sprawie nowego budżetu UE. Choć oczywiście o pakcie fiskalnym też powinniśmy rozmawiać – dodaje.
O nowym budżecie chce dyskutować również opozycja. – To jest dla Polski obecnie temat absolutnie priorytetowy – mówi „Rz" poseł PiS Krzysztof Szczerski, który ma prezentować stanowisko partii Jarosława Kaczyńskiego podczas debaty. Dodaje, że PiS chce wesprzeć rząd w walce o jak najkorzystniejszy budżet dla Polski. W tym celu partia przygotowała projekt uchwały, którą miałby przyjąć Sejm. Zwraca w niej uwagę, że nowe wieloletnie ramy finansowe UE powinny być kompromisem wzmacniającym europejską solidarność i spójność.
Pomaska (PO): – Mam nadzieję, że opozycja wyrazi poparcie dla rządu