Na swoim profilu na Facebooku prof. Środa skrytykowała decyzję partii o cofnięciu rekomendacji na wicemarszałka Sejmu dla Wandy Nowickiej (która według doniesień medialnych także otrzymała propozycję kandydowania do Parlamentu Europejskiego). "Palikot zwalniając ze stanowiska swoją wicemarszałkinię zachował się jak mało rozsądny populista, a populizmem gardzę znacznie bardziej niż cieszę się na pracę w europarlamencie. Sytuacja polityczna zmienia się szybko, nie można wykluczyć że będą wcześniejsze wybory jak też - że powstanie jakieś nowe ugrupowanie znacznie bliższe moim poglądom niż obecne" - zastrzega Środa.
Odpiera zarzuty Moniki Olejnik, która na Facebooku napisała, że Środa przestała krytykować Palikota, bo zaproponował jej lukratywny start w wyborach i dlatego dzisiejszy felieton w "Gazecie Wyborczej" poświęciła ptakom. "Sądzę, że trzeba być bardzo złym i małodusznym człowiekiem żeby tak pisać" - twierdzi etyczka. W rozmowie z serwisem naTemat dodaje: "Po prostu zwróciłam uwagę na bardzo ważny temat ptaków. Nie ma we mnie takiego koniunkturalizmu, jaki sugeruje Olejnik. W przeciwieństwie do niej od lat nie zmieniam poglądów".