Reklama

Korwin-Mikke o swoich wrażeniach z Parlamentu Europejskiego

W porównaniu z tym, co dzieje się tutaj, to polski Sejm to jest wyjątkowe miejsce, w którym jest kultura, spokój, logika - opisywał w TVN24 swoje pierwsze wrażenia z Parlamentu Europejskiego Janusz Korwin-Mikke. Jak dodał, "ludzie tutaj bredzą" - mówiąc o PE.

Publikacja: 02.07.2014 23:56

Janusz Korwin-Mikke po raz pierwszy zabrał głos na forum Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Jego wystąpienie o globalnym ociepleniu trwało 1,5 minuty, ale mimo to przysporzyło problemów tłumaczom.

Jak przekonywał Korwin-Mikke, "globalne ocieplenie, jeżeli istnieje, nie jest spowodowane działalnością człowieka, to oszustwo". Jak mówił, prokurator powinien znaleźć pseudonaukowców, którzy "w złej wierze wspierali to szaleństwo", osądzić i wsadzić ich do więzienia.

W "Kropce nad i" europoseł wyjaśnił, że jego słowa zostały źle przetłumaczone, a do więzienia chciałby wsadzić "nie naukowców, a polityków, "którzy obrabowali Europę" z gigantycznych pieniędzy na walkę z globalnym ociepleniem. To zdaniem Korwin-Mikkego, "największa afera XX wieku i w ogóle w historii ludzkości".

Jak dodał lider Nowej Prawicy, przez to "mamy benzynę cztery razy za drogą, gaz cztery razy droższy niż w Ameryce, węgiel nasz jest walony w łeb, bo to nie tylko Zieloni, ale jeszcze czerwoni na tym łapę kładą". - Ci ludzie są kryminalistami. Ja nie spocznę, dopóki ci ludzie nie wylądują w więzieniu - powiedział.

Korwin-Mikke mówił również Monice Olejnik o swoim pierwszym wrażeniu z Parlamentu Europejskiego. - W polskim Sejmie jest źle, ale w porównaniu z tym, co jest tutaj, polski Sejm to jest wyjątkowe miejsce, w którym jest kultura, spokój, logika. Naprawdę, w porównaniu z tym, co tu się dzieje.. coś strasznego. Ludzie bredzą, po prostu bredzą - ocenił europoseł. Przyznał, że chętnie wróciłby do polskiego parlamentu. I dodał, że w Sejmie jest wyższa kultura niż w PE.

Reklama
Reklama

Janusz Korwin-Mikke po raz pierwszy zabrał głos na forum Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Jego wystąpienie o globalnym ociepleniu trwało 1,5 minuty, ale mimo to przysporzyło problemów tłumaczom.

Jak przekonywał Korwin-Mikke, "globalne ocieplenie, jeżeli istnieje, nie jest spowodowane działalnością człowieka, to oszustwo". Jak mówił, prokurator powinien znaleźć pseudonaukowców, którzy "w złej wierze wspierali to szaleństwo", osądzić i wsadzić ich do więzienia.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Weto Karola Nawrockiego. Rząd ma plan B w kwestii świadczeń dla cudzoziemców
Polityka
Z cywila w mundur. Powrót Jacka Kapicy bulwersuje skarbowców
Polityka
Pałac Prezydencki reaguje na słowa szefa związku Ukraińców w Polsce. „Kompletny brak wdzięczności”
Polityka
„Za symbole banderowskie - deportacja". Morawiecki poparł inicjatywę Nawrockiego
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama