Reklama

Gawkowski: Schetyna przekroczył czerwoną linię

Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski skomentował wypowiedź Grzegorza Schetyny dotyczącą miejsca obchodów rocznicy zakończenia II wojny światowej. - Szef MSZ Grzegorz Schetyna przekroczył czerwoną linię, która w dyplomacji jest nieprzekraczalna. Upokorzył zwykłego Rosjanina – powiedział

Aktualizacja: 16.02.2015 10:31 Publikacja: 16.02.2015 09:54

Krzysztof Gawkowski

Krzysztof Gawkowski

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Grzegorz Schetyna powiedział w jednym z wywiadów, że rocznica zakończenia II wojny światowej mogłaby odbyć się w Londynie lub Berlinie. Pomysł organizacji rocznicy na Westerplatte określił jako "interesujący projekt".

Schetyna pytany w RMF FM, czy organizowanie takich uroczystości będzie postrzegane jako alternatywa dla uroczystości w Moskwie, które odbywają się 9 maja, powiedział: "To nie jest naturalne, że obchody zakończenia wojny organizuje się tam, gdzie ta wojna się rozpoczęła. Ale dlaczego wszyscy przyzwyczailiśmy się tak łatwo, że to Moskwa jest miejscem, w którym uczci się zakończenie działań wojennych, a nie np. Londyn czy Berlin, co byłoby jeszcze bardziej naturalne".

– Odpowiedzialność za państwo to relacje i z Ukrainą, i ze Stanami Zjednoczonymi, i z Federacją Rosyjską. Nie może być tak, że Polska marnuje swoją szansę na budowanie pozycji w regionie dlatego, że Grzegorz Schetyna rzuca jakieś słowa, „bon mociki", które wydają się niczym w Polsce, a (...) zwykły Rosjanin uważa, że Polacy obrażają jego uczucia – ocenił w TVP Info Krzysztof Gawkowski.

– Schetyna upokorzył zwykłego Rosjanina, a nie prezydenta Federacji Rosyjskiej, stąd bierze się cały problem. Jeżeli Schetyna dzisiaj uważa, że min. Siergiej Ławrow usiądzie do jakichkolwiek rozmów, to grubo się myli. A to oznacza dla Polski izolację z jego największym partnerem na wschodzie – dodał.

Zdaniem sekretarza SLD Schetyna "umęczył polską dyplomację". Jego zdaniem Polska powinna rozmawiać z Rosją. Gawkowski podkreślił, że Francja i Niemcy, które popierają wprowadzenie sankcji, prowadzą rozmowy z Kremlem.

Reklama
Reklama

– Mamy rozmawiać z Putinem. Francois Hollande i Angela Merkel są za sankcjami, a potrafią rozmawiać. Jeżeli my tego nie potrafimy robić, to oznacza fiasko polityki zagranicznej, a za nie jest odpowiedzialny i Schetyna i prezydent Bronisław Komorowski – powiedział Gawkowski.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy sondaż: Partia Grzegorza Brauna wyprzedziła Konfederację
Polityka
Jaka ma być Polska 2050? Walka o przywództwo, kierunek i miejsce w koalicji
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama