Reklama

Zamach stanu i inne wielkie słowa

Gdyby traktować poważnie to, co w ostatnim czasie mówią polscy politycy i niektórzy publicyści, należałoby uznać, że w Polsce doszło do pierwszego w historii obustronnego zamachu stanu, którego jednocześnie dokonała władza i opozycja. I aż dziw, że na ulicach jeszcze nie widać czołgów - Komentuje Artur Bartkiewicz.

Publikacja: 20.12.2016 14:14

Zamach stanu i inne wielkie słowa

Foto: PAP, Radek Pietruszka

Z jednej strony mamy bowiem dramatyczne słowa Joanny Muchy o posłach i posłankach opozycji bitych przez Straż Marszałkowską. Mamy doniesienia Cezarego Tomczyka, który oczyma wyobraźni widzi już strażników drwiących sobie z immunitetu i wynoszących z pozbawionej światła i ogrzewania sali obrad Sejmu dzielnych opozycjonistów. Ustępujący prezes TK grzmi, że oto w Polsce rodzi się autorytaryzm. Bronisław Komorowski mówi o użyciu broni atomowej wobec posła Michała Szczerby przez marszałka Marka Kuchcińskiego. A Tomasz Lis na Twitterze wprost ogłasza zamach stanu.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jarosław Kaczyński komentuje słowa Donalda Trumpa. „Ja uważam inaczej”
Polityka
Donald Trump mówi o „pomyłce”. Prezydent USA usłyszał wiele głosów sprzeciwu, nie tylko z Polski
Polityka
Donald Tusk: Jeszcze dziś decyzje NATO ws. wschodniej flanki. Działania Rosji to nie pomyłki
Polityka
Sondaż: Zmiana lidera. Partia Szymona Hołowni weszłaby do Sejmu
Reklama
Reklama