Rzeczpospolita: Dlaczego Trump zrobił tak mało od zaprzysiężenia?
Karlyn Bowman: Spełnienie wielu jego obietnic wyborczych z góry było nierealne. Ale jest też sporo obszarów, w których już dużo osiągnął. Udało mu się przyciągnąć do administracji wybitne postacie – taka jest powszechna opinia w Waszyngtonie. To silne osobowości, które zapewne będą się stawiały Trumpowi – już to zresztą robią.
Ale co z konkretnymi decyzjami?
W poniedziałek Trump przedstawił projekt nowego budżetu, który zakłada rozpoczęcie odbudowy naszych sił zbrojnych. To jest rzecz fundamentalna. Owszem, ten projekt budżetu jest bardzo kontrowersyjny, Kongres w wielu punktach go zmieni. Ale przecież tak było i przy poprzednich prezydentach. Wielką zasługą Trumpa jest też próba przebudowy regulacji gospodarczych: zapowiedział, że każdej nowej regulacji będzie towarzyszyła likwidacja dwóch starych. Dzięki temu amerykańska gospodarka może wreszcie odzyska wigor. Prezydent zapowiedział także zmianę kodeksu podatkowego – to jest jeszcze ważniejsze dla amerykańskiego biznesu.
Pytanie, czy uda mu się wprowadzić to w życie...