Reklama

Karlyn Bowman: Obama był równie kontrowersyjny

Z Reagana też się śmiano, gdy chciał przebudować państwo – mówi czołowa publicystka konserwatywna.

Aktualizacja: 28.02.2017 20:44 Publikacja: 28.02.2017 19:28

Karlyn Bowman

Karlyn Bowman

Foto: www.aei.org

Rzeczpospolita: Dlaczego Trump zrobił tak mało od zaprzysiężenia?

Karlyn Bowman: Spełnienie wielu jego obietnic wyborczych z góry było nierealne. Ale jest też sporo obszarów, w których już dużo osiągnął. Udało mu się przyciągnąć do administracji wybitne postacie – taka jest powszechna opinia w Waszyngtonie. To silne osobowości, które zapewne będą się stawiały Trumpowi – już to zresztą robią.

Ale co z konkretnymi decyzjami?

W poniedziałek Trump przedstawił projekt nowego budżetu, który zakłada rozpoczęcie odbudowy naszych sił zbrojnych. To jest rzecz fundamentalna. Owszem, ten projekt budżetu jest bardzo kontrowersyjny, Kongres w wielu punktach go zmieni. Ale przecież tak było i przy poprzednich prezydentach. Wielką zasługą Trumpa jest też próba przebudowy regulacji gospodarczych: zapowiedział, że każdej nowej regulacji będzie towarzyszyła likwidacja dwóch starych. Dzięki temu amerykańska gospodarka może wreszcie odzyska wigor. Prezydent zapowiedział także zmianę kodeksu podatkowego – to jest jeszcze ważniejsze dla amerykańskiego biznesu.

Pytanie, czy uda mu się wprowadzić to w życie...

Reklama
Reklama

Nie tylko dla Donalda Trumpa, ale także dla Baracka Obamy reforma kolosa, jakim jest amerykańska administracja, to niezwykle trudne zadanie. Kiedy Ronald Reagan w przemówieniu o stanie państwa w 1985 r. zapowiedział w Kongresie, że zamierza zmienić kodeks podatkowy, ludzie się śmiali, nikt nie wierzył, że to możliwe. A jednak Reaganowi się udało, choć po paru latach. Bardzo też dobrze, że Trump kładzie taki nacisk na inwestowanie przez firmy z USA. Owszem, prezydent zrobił duży błąd, źle przygotowując projekt nowej polityki migracyjnej, ale słyszę, że szykuje nowy projekt, który będzie chciał przeforsować w sądach.

Skoro jest taki skuteczny, dlaczego ma tylko 39-proc. poparcie? Tak wynika z analiz instytutu Pew.

Ale w sondażach, w których respondenci pozostają anonimowi, poparcie dla Trumpa jest zdecydowanie wyższe. Od jesieni rośnie także liczba osób, które mają o nim pozytywne zdanie – tu ma już wyższe poparcie niż Hillary Clinton. Na tym wczesnym etapie polaryzacja społeczeństwa za Obamy też była bardzo duża. Wątpię zresztą, aby poparcie dla Trumpa jeszcze bardziej spadło, bo dziś sprowadza się ono do wyborców republikańskich, z których 85 proc. twardo stoi za prezydentem. Z kolei jakieś 30–35 proc. wyborców wprost nienawidzi Trumpa i chce jego impeachmentu. To skomplikowana sytuacja.

Co jest największym osiągnięciem tych pięciu tygodni?

Z pewnością kluczowe jest desygnowanie Neila Gorsucha do Sądu Najwyższego. Znalezienie możliwego do zaakceptowania przez wszystkich kandydata nie udało się Obamie przez ostatni rok prezydentury. Gorsuch jest młody, przez wiele lat będzie miał kluczowy wpływ na sposób interpretacji naszych ustaw.

Trump powtarzał, że NATO jest „przestarzałe", ale teraz jego sekretarze obrony i stanu zapewniają, że ma „kluczowe znaczenie". Komu wierzyć?

Reklama
Reklama

Zapewne prawda leży gdzieś pośrodku, choć może trochę bliżej tego, co mówi James Mattis. Musimy poczekać. Polityka zagraniczna Trumpa dopiero się wykuwa, w jego ekipie są sprzeczne stanowiska, ale nie uważam, aby to było coś złego.

W starciu z aparatem Partii Republikańskiej Trump postawi na swoim?

Republikanie w Kongresie z pewnością chcą Trumpa utemperować, ale nie mogą też zapominać o dwóch rzeczach. Po pierwsze, szeregowi członkowie Partii Republikańskiej stoją murem za Trumpem, tak jak osiem lat temu demokraci stali za Obamą. A po wtóre, jeśli prezydent poniesie całkowitą porażkę, republikanie za dwa lata mogą stracić większość w Kongresie.

—rozmawiał Jędrzej Bielecki

Karlyn Bowman jest ekspertką American Enterprise Institute

Polityka
Były prezydent Brazylii w areszcie domowym. Nie może używać telefonu. USA protestują
Polityka
Sądownictwo pod dyktando Donalda Trumpa
Polityka
Donald Trump szantażuje Władimira Putina bronią jądrową
Polityka
Cła: Donald Trump cofa rozwój Ameryki
Polityka
Kolejny kraj chce Nobla dla Donalda Trumpa. „Doceniamy jego wielkie wysiłki”
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama