„Kto wykazuje tak mało poszanowania dla państwa prawa, musi się liczyć z polityczną marginalizacją" – powiedział niemiecki socjaldemokrata na łamach „Bild am Sonntag" (BaS). I dodał, że wymiar sprawiedliwości jest w Polsce zagrożony. „Nie można się temu bezczynnie przyglądać, gdyż praworządność i demokracja tworzą fundament Unii Europejskiej". Dlatego minister sprawiedliwości Niemiec z zadowoleniem przyjął informację, że Komisja Europejska obecnie rozważa konkretne sankcje wobec Polski.
Planowane jest rozpoczęcie procedury o naruszenie prawa Unii Europejskiej, która może zakończyć się utratą przez Polskę prawa głosu w Radzie Europejskiej, czyli w najważniejszych procesach decyzyjnych w UE.
Ustawa o Sądzie Najwyższym przyjęta w Sejmie i Senacie ma rządowi umożliwić m.in. zwolnienie obecnych sędziów i powołanie nowych.
Przeciwko reformie sądownictwa trwają w całej Polsce protesty. Protestujący domagają się zachowania niezależności sądów i trójpodziału władzy.