Aktualizacja: 24.08.2017 09:32 Publikacja: 23.08.2017 19:57
Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki
– Przez rok przekonywałem prezydenta, by 1 września rano był w Wieluniu. Bo taka wizyta jest ważna z punktu widzenia polskiej racji stanu i polityki historycznej. W świat powinien pójść mocny komunikat, że 1 września 1939 roku Niemcy zbombardowali Wieluń, zaatakowali bezbronną ludność cywilną i zniszczyli ponad 75 proc. cywilnych obiektów – tłumaczy „Rzeczpospolitej" burmistrz Wielunia Paweł Okrasa. – Ponadto Andrzej Duda obiecał przyjechać do Wielunia jeszcze w kampanii wyborczej, jako kandydat na prezydenta – zaznacza.
Burmistrz podkreśla, że w przeszłości prezydenci dwukrotnie byli w Wieluniu w rocznicę wybuchu II wojny światowej. W 2004 r. przyjechał Aleksander Kwaśniewski, a w 2009 r. Lech Kaczyński. Obchody rocznicowe zaczęli jednak rano na Westerplatte, a do Wielunia przyjechali po południu. Andrzej Duda najpierw będzie zaś w Wieluniu.
„Jak Pani/Pana zdaniem spotkanie Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w Białym Domu wpływa na jego szanse w wyb...
Poseł PiS Janusz Kowalski oraz były prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz przyszli do jedn...
- Idę walczyć o państwo, dla którego bezpieczeństwo jest najważniejsze. Państwo silne, demokratyczne i oparte o...
- Jesteśmy i będziemy przychodzić niezależnie od tego, co ta banda będzie wyprawiać - mówił prezes PiS Jarosław...
Gdyby do rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich potrzebna byłaby druga tura, jeden polityk wygrałby bez względu n...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas