W sobotę rano Madryt opublikował w internecie decyzję dotyczącą odwołania premiera Carlesa Puigdemonta, 12 ministrów jego gabinetu oraz ponad 130 wysokich rangą katalońskich urzędników.
Hiszpańska agencja EFE, powołując się na źródła związane z rządem w Barcelonie, przekazała, że regionalny rząd Katalonii, rozwiązany w piątek dekretem hiszpańskiego rządu, nie uważa się za zdymisjonowany i zamierza działać nadal.
Liderowi katalońskiego rządu Carlesowi Puigdemontowi grozi areszt. Za nawoływanie do buntu i stawianie oporu władzom państwowych może zostać skazany na 30 lat więzienia.
Rozwiązaniem może być azyl polityczny. Tego udzielić politykowi może rząd Belgii. Głos w tej sprawie zabrał Theo Francken, sekretarz stanu w ministerstwie ds. azylowych i migracji. Jego zdaniem takie rozwiązanie nie jest wykluczone.
Puigdemont może wystąpić o polityczny azyl, jednak pozytywnego rozpatrzenie takiego wniosku może doprowadzić do konfliktu między rządami Belgii i Hiszpanii.