Były gubernator obwodu odeskiego Micheil Saakaszwili, zapowiedział w niedzielę, że zmieni się forma trwającego od dwóch tygodni protestu pod Radą Najwyższą. Manifestujący pod parlamentem weterani batalionów ochotniczych, którzy powrócili z Donbasu, prowadzą akcje protestacyjne pod sklepami prezydenckiej firmy cukierniczej Roshen w Kijowie.
Aktywiści demonstrowali również pod największą fabryką tej firmy w Winnicy i wraz z lokalnymi mieszkańcami próbowali zablokować wjazd do centrum logistycznego Roshen w miejscowości Jagotin w obwodzie kijowskim. Twórca batalionu ochotniczego Donbas i deputowany Rady Semen Semenczenko zapowiedział, że bojkot ma dotknąć nie tylko wyrobów cukierniczych, ale również innych źródeł dochodów prezydenta. Chodzi m.in. branżę transportową, ubezpieczeniową, rolniczą i medialną.
Oliwy do ognia dolał najnowszy ranking najbogatszych Ukraińców, w którym prezydent znalazł się na piątej pozycji z majątkiem wartym miliard dolarów. Kapitał prezydenta podliczył ukraiński dziennik „Nowoje Wremia" wraz z kijowską korporacją inwestycyjną Dragon Capital. Z informacji tych wynika, że w ciągu ostatnich trzech lat Poroszenko wzbogacił się o 250 mln dolarów (w 2014 ukraiński „Forbes" szacował jego majątek na 750 mln dolarów).
W rankingu najbogatszych tradycyjnie prowadzi król ukraińskiej branży metalurgicznej Rinat Achmetow, który na swoim koncie ma prawie 7 mld dolarów. Za nim z kapitałem 1,4 mld dolarów jest Wiktor Pinczuk, zięć byłego prezydenta Ukrainy Leonida Kuczmy.
Kijowski ekonomista Ołeksandr Ochrimenko twierdzi, że autorzy rankingu podliczyli jedynie część dochodów prezydenta. – Dzisiaj majątek Poroszenki może w sumie być wart nawet 10 mld dolarów. Gdy został prezydentem, pozbawił się konkurencji na rynku bankowym. Przez zaufanych ludzi kontroluje większość banków prywatnych na Ukrainie. Nie ma tu giełdy papierów wartościowych, która pokazuje wartość aktywów. Te powiązania są sprytnie ukryte, a zarządzanie odbywa się poprzez firmy zarejestrowane w rajach podatkowych – mówi „Rzeczpospolitej" Ochrimenko.