Pod koniec października PiS przedstawił projekt reformy straży marszałkowskiej, zakładający, że stanie się ona służbą mundurową z prawdziwego zdarzenia. Podczas posiedzenia Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych zmiany prezentował posłom Marek Czeszkiewicz, przedstawiony jako doradca marszałka Marka Kuchcińskiego. Dotąd był znany z pracy prokuratora, a zwłaszcza z jednego głośnego umorzenia.
Dotyczyło ono marszu Obozu Narodowo-Radykalnego w kwietniu 2016 r. w Białymstoku. Marsz rozpoczął się od mszy w katedrze, gdzie kazanie wygłosił Jacek Międlar, były już dziś ksiądz, uchodzący wówczas za kapelana narodowców. – Ciemiężyciele i pasywny żydowski motłoch będzie chciał was rzucić na kolana, przeczołgać, przemielić, przełknąć, przetrawić, a na koniec będzie chciał was wypluć, bo jesteście niewygodni – mówił.