Erdogan zażądał od liderów socjaldemokratycznej opozycji aby ujawnili dokumenty - jeśli je posiadają - dowodzące, że on albo członkowie jego rodziny mają konta w rajach podatkowych.
- W którym banku Tayyip Erdogan ma konto? Udowodnijcie to. Jeśli nie będziecie mogli tego udowodnić, będziecie musieli pożegnać się z polityką. Jeśli udowodnicie, ja zrezygnuję z polityki i stanowiska prezydenta - dodał.
Słowa Erdogana to reakcja na oskarżenia formułowane pod jego adresem przez Kemala Kilicdaroglu, lidera Republikańskiej Partii Ludowej, który stwierdził, że osoby z kręgu Erdogana wyprowadzały pieniądze do rajów podatkowych. Oskarżenia są pokłosiem ujawnienia tzw. Paradise Papers, które wskazują, że synowie premiera Turcji Binaliego Yildirima są właścicielami wielu firm z siedzibą na Malcie.
- Erdoganie, zadam ci proste pytanie: Czy wiesz, że twoje dzieci, twój szwagier, twój teść, twój brat i twój były współpracownik zdeponowali miliony dolarów w firmach z siedzibą w rajach podatkowych? - pytał Kilicdaroglu nie wymieniając jednak nazwy firmy, o którą mu chodzi.
- Zdradzę ci jaki był kapitał startowy tej firmy: jeden funt brytyjski. Ale wysłano do niej miliony dolarów. Czekam na wyjaśnienia - dodał lider socjaldemokratycznej opozycji.