Pomyłka czy sabotaż? Jak to było z odpaleniem granatnika przez Szymczyka

Granatnik był sprawny i uzbrojony. Został odpalony przez naciśnięcie spustu – ocenił biegły. Wciąż nie wiadomo kto stał za tym, że zamiast atrapy szef policji otrzymał nabity pocisk.

Aktualizacja: 01.07.2024 06:05 Publikacja: 01.07.2024 04:30

Jarosław Szymczyk

Jarosław Szymczyk

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Chodzi o spektakularne zdarzenie z 14 grudnia 2022 r., kiedy na zapleczu gabinetu ówczesnego komendanta głównego policji nadinspektora Jarosława Szymczyka wybuchł „prezent” od ukraińskich służb – granatnik który miał być atrapą. Rozerwał podłogę i przebił sufit. Kompleksowa opinia biegłego z zakresu badania broni wojskowej, która wpłynęła do Prokuratury Regionalnej w Warszawie wyklucza, żeby granatnik odpalił się sam lub wskutek nieszczęśliwego wypadku – dowiedziała się „Rz”. Śledztwo nie wyjaśniło jak doszło do tego, że zamiast „złomu”, szef policji dostał w pełni sprawny pocisk.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Policja
Były komendant główny policji w rękach CBA
Materiał Promocyjny
Jak wygląda nowoczesny leasing
Policja
Jak o 6 rano zatrzymano emerytkę, która groziła Owsiakowi? Kulisy akcji policji
Policja
W Polsce przybywa ataków na policjantów. Służby chcą interwencji europarlamentu
Policja
"Obiekt oznaczony cyrylicą" spadł pod Olsztynem. To prawdopodobnie balon meteorologiczny aż z Królewca
Materiał Partnera
Kroki praktycznego wdrożenia i operowania projektem OZE w wymiarze lokalnym
Policja
MSWiA ma pomysł, jak przyciągnąć uczniów do klas mundurowych
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście