Mamy dobrą wiadomość dla osób, które w 2018 r. sprzedały dom lub mieszkanie i w zeszłym roku nie zdążyły przeznaczyć pieniędzy na kolejne lokum. Minister finansów wydał rozporządzenie przedłużające o rok termin inwestycji mieszkaniowej.
Przypomnijmy, że od dochodu ze sprzedaży domu lub mieszkania trzeba zapłacić 19-proc. podatek. Chyba że nieruchomości pozbyliśmy się po pięciu latach od zakupu (licząc od końca roku, w którym ją nabyliśmy).
Musi być własne
Jeśli do sprzedaży doszło szybciej, pozostaje nam przeznaczenie pieniędzy na cele mieszkaniowe. Obecnie mamy na to trzy lata, liczone od końca roku, w którym doszło do transakcji. Ten termin obowiązuje od 1 stycznia 2019 r. Wcześniej były to dwa lata. Z przepisów wynikało, że ci, którzy sprzedali nieruchomość jeszcze w 2018 r., musieli wydać pieniądze w dwa lata, czyli do końca 2020 r.
Czytaj także: Ulga mieszkaniowa: więcej czasu na wydanie pieniędzy
Wielu osobom się to nie udało. Podatku obawiali się zwłaszcza ci, którzy wprawdzie wpłacili już pieniądze na zakup domu lub mieszkania, ale nie zdążyli do końca zeszłego roku podpisać ostatecznego aktu notarialnego. Choćby dlatego, że część inwestycji opóźniła się z powodu epidemii koronawirusa.