#RZECZoPRAWIE: Kolibski o indywidualnych interpretacjach podatkowych

W czwartkowym programie #RZECZoPRAWIE gościem Ewy Usowicz był Marek Kolibski – doradca podatkowy z KNDP.

Aktualizacja: 17.11.2016 16:39 Publikacja: 17.11.2016 15:45

Marek Kolibski

Marek Kolibski

Foto: rp.pl

Ostatnia zaskakująca „wrzutka” sejmowa dotyczy interpretacji podatkowych. Czy indywidualne interpretacje podatkowe trafią do kosza?

Chodzi o wszystkie interpretacje indywidualne, które funkcjonują w obiegu od 12 lat. Myślę, że jest to ok. 200 tys. wydanych interpretacji. Ich celem było uzyskanie ochrony. Zastosowanie się podatników do tych interpretacji powodowało zwolnienie z podatków i odsetek oraz zwolnienie z odpowiedzialności karnej skarbowej.

Ta zmiana dotyczy interpretacji wydanych przed 15 lipca 2016 r. z zastrzeżeniem, że ich skutek może wystąpić od stycznia 2017 r. lub później.

Chodzi o korzyść podatkową, która w wyniku wydanej np. 5 lat temu interpretacji trwa do dziś i trwałyby do roku 2017. Wszystkie te interpretacje będą podlegać domniemanemu uchyleniu.

Jeśli taka interpretacja trafi do kosza, to czy nie ma Pan wrażenia, że może to naruszać zasadę, że prawo nie działa wstecz.

Mówimy o pośrednim działaniu prawa wstecz. Prowadząc postępowanie w 2017 r. urząd zbadałby naszą transakcje sprzed 5lat, na która mamy interpretacje indywidualną. Powiedziałby, że 5 lat temu obchodziliśmy prawo podatkowe, ponieważ skorzystałby z klauzuli o unikaniu opodatkowania, która niedawno weszła w życie. Powiedziałby, że wtedy miało to miejsce a następnie urząd stwierdziłby, że skoro tak było, a do dziś trwają skutki podatkowe, to interpretacja indywidualna nie daje nam ochrony. W związku z tym przedsiębiorca musi zapłacić podatek z odsetkami .

Może to jest tak, że wprowadzono do przepisów klauzę o rozstrzyganiu wątpliwości na korzyść podatnika, a teraz próbuje się ja obejść?

Tak. Teraz mamy sztywny przepis, który będzie nas pozbawiał ochrony wynikającej z interpretacji. Zwróćmy uwagę, że rząd i parlament tę ochronę ze starych interpretacji celowo wprowadził w maju 2016 r. gdy uchwalił przepisy o unikaniu opodatkowania.

Teraz rząd ustami jednego posła wycofuje się z ochrony, którą przyznał w maju 2016 r. i obchodzi zasadę rozstrzygania na korzyść podatnika. Jest to działanie podwójnie burzące zaufanie obywateli i podatników do państwa.

 

 

 

Pomówmy o trybie jaki się zadział w sejmie. Była to „wrzutka”, której się nikt nie spodziewał.

W tej ”wrzutce” zmienia się ustawę, która nie jest objęta drukiem 969 bez. „Wrzutka” jest bez daty, druku i z podpisem tylko jednego posła. Została ona podłożona po pierwszym czytaniu już na komisji finansów publicznych. Zupełnie inna ustawa nie objęta właściwym drukiem nagle została.

Ministerstwo finansów zapowiedziało, że klauzula obejścia prawa podatkowego może być wykorzystana też przeciwko osobom fizycznym. Kogo i w jakich sytuacjach to może dotknąć?

Nie tylko przedsiębiorcy mogą być narażeni ale wszyscy podatnicy, którzy stosują tę klauzulę. Oznacza to, że zwykli obywatele, którzy osiągnęli korzyści podatkowe lub nadal je osiągają ze starych czynności nie mogą spać spokojnie. Ministerstwo już nie ukrywa, że ta klauzula będzie stosowana przeciwko wszystkim obywatelom.

Darowizny też w to wpadną?

Tak. Darowizny w rodzinie, które dotyczą dużych wartości również mogą być przedmiotem klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania. Czyli mogłoby się okazać, ze darowizna w najbliższej rodzinie wcale nie jest zwolniona. Dopiero w postępowaniu wymiarowym na zasadzie uznaniowości ocenia urzędnicy ministra finansów.

Co by Pan doradził klientowi, który obawia się , że interpretacja trafi mu do kosza albo zagrozi mu klauzula obejścia prawa podatkowego. Jak się może zabezpieczyć?

Jeśli chodzi o „wrzutkę”, to mamy ochronę starych interpretacji do końca roku. Niektórzy mają możliwość zakończyć pewne działania, inwestycje do końca tego roku.

A Ci, którzy nie są w stanie tego zrobić?

Argumenty prawne są coraz mniejsze.

 

 

Jest nowy parasol prawny, który nazywa się opinia zabezpieczająca za jedyne 20 tys. zł. Czy w tej sytuacji można się nią chronić.

Jeśli chodzi o darowizny, to minister finansów twierdził, że nie może potwierdzić w interpretacji indywidualnej, że to, co jest planowane jest prawidłowe i zachęca do złożenia wniosku o wydanie interpretacji indywidualnej.

Przede wszystkim kosztuje to 20 tys. zł. Wniosek o wydanie takiej opinii jest dużo trudniejszy, niż wniosek o wydanie interpretacji indywidualnej. W związku z tym wynagrodzenie prawnika będzie większe. Może to być 10 a nawet kolejne 20 tys. zł w zależności od sprawy. Poza tym mamy 5 tygodni do końca roku. No i czeka się na to pól roku.

Ostatnia zaskakująca „wrzutka” sejmowa dotyczy interpretacji podatkowych. Czy indywidualne interpretacje podatkowe trafią do kosza?

Chodzi o wszystkie interpretacje indywidualne, które funkcjonują w obiegu od 12 lat. Myślę, że jest to ok. 200 tys. wydanych interpretacji. Ich celem było uzyskanie ochrony. Zastosowanie się podatników do tych interpretacji powodowało zwolnienie z podatków i odsetek oraz zwolnienie z odpowiedzialności karnej skarbowej.

Pozostało 92% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara