W zeznaniu za 2008 r. odliczą oni od podatku 30 proc. wydatków na ten cel poczynionych w ubiegłym roku, nie więcej jednak niż 11 340 zł (odpowiada to rocznym oszczędnościom w wysokości 37 800 zł). Dodatkowo kwota odliczenia musi się mieścić w limicie tzw. dużej ulgi mieszkaniowej (212 870 zł). Do tego limitu wlicza się także odliczenia, których dokonano w przeszłości w ramach dużej ulgi mieszkaniowej.

Oszczędzanie w kasie mieszkaniowej jest warunkiem uzyskania kredytu kontraktowego na cele mieszkaniowe na preferencyjnych zasadach, ale aby zachować ulgę, nie trzeba go zaciągać. Można bez obawy utraty ulgi przedłużyć okres systematycznego oszczędzania. Jednakże oszczędności zgromadzone w tym przedłużonym okresie nie są objęte ulgą.

W celu zachowania ulgi pieniądze z kasy musimy wydać, i to w roku, w którym je wycofaliśmy. Można je wydać na kupno nowego mieszkania lub domu, na budowę, nadbudowę i rozbudowę domu, kupno działki budowlanej, a także zakup mieszkania, domu, spółdzielczego własnościowego prawa do mieszkania na rynku wtórnym. Zachowamy prawo do ulgi także w razie przeznaczenia pieniędzy z kasy na spłatę kredytu bankowego zaciągniętego na wskazane cele, na remont domu czy mieszkania. Warunki tej ulgi będą zachowane także wówczas, gdy oszczędności wydamy na wykupienie mieszkania od gminy lub zakładowego.

Nie traci się ulgi po scedowaniu rachunku oszczędnościowo-kredytowego na dziecko własne albo przysposobione. W razie scedowania na inną osobę bliską ulgę trzeba oddać.

Cesja oszczędności w kasie jest w istocie darowizną. Wszelkie darowizny dla najbliższych są teraz całkowicie zwolnione z podatku od spadków i darowizn. Warunkiem zwolnienia jest jednak zawiadomienie urzędu skarbowego o darowiźnie w ciągu miesiąca od jej dokonania. Dotyczy to także darowizny obejmującej oszczędności zgromadzone w kasie mieszkaniowej.