Reklama

Darmowa terapia lekowa z podatkiem od spadków i darowizn

Lekarz, który otrzyma za darmo innowacyjne leki do zastosowania u swoich pacjentów w ramach bezpłatnej terapii, powinien rozliczyć się z fiskusem z podatku od spadków i darowizn.

Publikacja: 06.03.2015 13:27

Darmowa terapia lekowa z podatkiem od spadków i darowizn

Foto: www.sxc.hu

Tak wynika interpretacji indywidualnej Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach udzielonej 16 lutego 2015 (nr IBPBII/1/436-359/14/MCZ).

O stanowisko fiskusa zwrócił się lekarz prowadzący działalność gospodarczą, której przedmiotem jest opieka zdrowotna (praktyka lekarska specjalistyczna oraz działalność szpitalna). W ramach działalności statutowej firma oferuje usługi medyczne zarówno odpłatnie, jak i nieodpłatnie, w ramach kontraktu z NFZ. Lekarz zamierza podpisać ze spółką „X" umowę darowizny, której przedmiotem ma być innowacyjny produkt leczniczy do zastosowania u chorych z marskością wątroby na tle zakażenia HCV (wirusowe zapalenie wątroby typu C), u których wszelkie dostępne w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego formy lecznicze zostały wyczerpane. Planowaną terapię produktem leczniczym pochodzącym z darowizny należy jego zdaniem uznać za ratującą zdrowie, a nawet życie chorych zagrożonych poważnymi konsekwencjami marskości. Chorzy nie mają możliwości otrzymania tego rodzaju terapii, nie tylko w ramach refundacji z NFZ, ale w ogóle.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama