Tak wynika interpretacji indywidualnej Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach udzielonej 16 lutego 2015 (nr IBPBII/1/436-359/14/MCZ).
O stanowisko fiskusa zwrócił się lekarz prowadzący działalność gospodarczą, której przedmiotem jest opieka zdrowotna (praktyka lekarska specjalistyczna oraz działalność szpitalna). W ramach działalności statutowej firma oferuje usługi medyczne zarówno odpłatnie, jak i nieodpłatnie, w ramach kontraktu z NFZ. Lekarz zamierza podpisać ze spółką „X" umowę darowizny, której przedmiotem ma być innowacyjny produkt leczniczy do zastosowania u chorych z marskością wątroby na tle zakażenia HCV (wirusowe zapalenie wątroby typu C), u których wszelkie dostępne w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego formy lecznicze zostały wyczerpane. Planowaną terapię produktem leczniczym pochodzącym z darowizny należy jego zdaniem uznać za ratującą zdrowie, a nawet życie chorych zagrożonych poważnymi konsekwencjami marskości. Chorzy nie mają możliwości otrzymania tego rodzaju terapii, nie tylko w ramach refundacji z NFZ, ale w ogóle.