Reklama

Holoubek: „Dziady” Dejmka i moje

Opowiem, jak było na premierze. Pierwszy akt kończyła „Wielka Improwizacja”. Podczas przerwy byłem w garderobie sam. Pochyliłem się nad lustrem, szukałem czegoś na stoliku. Nagle dostałem kopa, tak mocnego, że na chwilę mnie sparaliżowało. Odwróciłem się... i zobaczyłem Dejmka - opowiadał nam Gustaw Holoubek.

Aktualizacja: 30.01.2018 09:18 Publikacja: 29.01.2018 23:01

Holoubek: „Dziady” Dejmka i moje

Foto: Rzeczpospolita

30 stycznia 1968 studenci przeprowadzili demonstrację pod pomnikiem Adama Mickiewicza w Warszawie przeciwko zdjęciu przez cenzurę spektaklu Dziady w reżyserii Kazimierza Dejmka. W rocznicę tego wydarzenia przypominamy wywiad z Gustawem Holoubkiem sprzed dekady.

Rz: Kazimierz Dejmek wpisał „Dziady” do programu swojej dyrekcji w Teatrze Narodowym, ale zwlekał z ich wystawieniem kilka lat, aż do 1967 r. Wcześniej, w jednym z wywiadów, powiedział: „Z trwogą myślę o „Dziadach” i owych wszystkich mszach i tajnych obrządkach narodowych, do których w tragicznych chwilach dziejów odwołuje się Polak”. A może Dejmek nie chciał wystawiać arcydramatu Mickiewicza?

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama