Aktualizacja: 08.06.2018 15:22 Publikacja: 08.06.2018 18:00
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała
Na nic jednak moje gadanie... jeśli trafia się wśród Was taki Stanisław. Tak, Mojżesz swego czasu zezwolił na napisanie listu rozwodowego i oddalenie swojej żony. Ale Siewca, którego nauki ponoć przyjmujecie, powiedział wyraźnie, że „kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo". Prawdą jest, że mamy do czynienia z upadkiem jednego człowieka. Ale, czy aby na pewno jednego? Powiadacie, że sprawa jest prywatną samego Stanisława. Hm... a nie zastanawialiście się nad zgorszeniem dla ludu? Wszak Stanisław był jednym z tych, którzy mówili, że twardo bronią wartości.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas