Antoni Tokarczuk: To Unia Demokratyczna rozpętała wojnę na górze

Działacze PiS nie raz mówili, że Lech Kaczyński jako prezydent był poniewierany i opluwany. Ale to my, Porozumienie Centrum, zaczęliśmy opluwanie pierwszego demokratycznie wybranego prezydenta - mówi Antoni Tokarczuk, minister środowiska w rządzie Jerzego Buzka.

Publikacja: 29.06.2018 19:00

Antoni Tokarczuk, minister środowiska w rządzie Jerzego Buzka Działacze PiS nie raz mówili, że Lech

Antoni Tokarczuk, minister środowiska w rządzie Jerzego Buzka Działacze PiS nie raz mówili, że Lech Kaczyński jako prezydent był poniewierany ?i opluwany. Ale to my, Porozumienie Centrum, zaczęliśmy opluwanie pierwszego ?demokratycznie wybranego prezydenta.

Foto: PAP

Plus Minus: Był pan jednym z ważnych ludzi Solidarności. Został pan wybrany do Komisji Krajowej, zasiadał przy Okrągłym Stole. Dlaczego w 1989 roku startował pan do Senatu, a nie do Sejmu, gdzie znaleźli się najważniejsi ludzie Solidarności?

Senat był bardziej kuszący, bo wybory do niego były w pełni demokratyczne. Poza tym był trudniejszy do zdobycia, trzeba było zebrać ponad 50 proc. głosów, żeby uzyskać mandat. Liczyły się nazwiska i osobiste dokonania, a ja byłem lokalnym liderem Solidarności. Jedyną konkurencją dla mnie mógł być w owym czasie Jan Rulewski. Ale ponieważ kwestionował Okrągły Stół i wybory do Sejmu kontraktowego, wadził się z Wałęsą, to siłą rzeczy jako kandydat do parlamentu zostawałem tylko ja.

Pozostało 96% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom
Plus Minus
Pegeerowska norma