Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 09.01.2020 14:11 Publikacja: 10.01.2020 18:00
Foto: materiały prasowe
Anglicyzmy panoszą się jak narodowa duma oenerowców, a sadomasochistyczna nomenklatura dowodzi zubożenia pisma i mowy. W wierszu „i wtedy kończy się hajs" pada wers: „ulice wypełnione są targetem i błędem statystycznym". Osoby znane z niczego organizują naszą wyobraźnię, produkty i hashtagi modelują wyobrażenia. Celebrycki świat i „kołczing" zastępują realne życie.
Poeta napisał przejmującą książkę, którą czytam jako sprzeciw wobec świata, gdzie algorytmy decydują o naszych sympatiach. Gdzie nie widzi się żadnej przyszłości, a lajki zastąpiły obecność: „i drżymy tylko nocami w których wysiada torrent". Kopyt pokazuje, że po audycie sieci zostajemy z „wędzonym pakietem idei".
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas