Reklama

Obozowy kapo jak Joker

Muzeum na Majdanku po raz pierwszy w swojej 75-letniej historii wydało komiks oparty na relacjach byłych więźniów.

Publikacja: 24.05.2019 17:00

Obozowy kapo jak Joker

Foto: materiały prasowe

„Od bramy zbliża się cudacznie ubrana postać. Czarna kurtka, czerwone bryczesy i czerwona czapka, na nogach długie buty " – opisuje Paweł Piechnik. Cyrkowo ubrany człowiek na czarnej opasce ma napis „KAPO". Nowo przybyła więźniarka Danuta Brzosko, siląc się na dowcip, stara się rozszyfrować nazwę i głośno mówi: „kierownik aprowizacyjny polskiego obozu". W rzeczywistości to sadysta, kat, który pejczem smaga więźniów po twarzach. Jego sylwetkę można porównać do psychopatycznego mordercy Jokera stworzonego przez Jerry'ego Robinsona do komiksu o Batmanie. Majdanek w klimacie przypomina Gotham City – tyle że zbudowane z drewnianych baraków – miasto zbrodni, w którym żyją biedacy, ludzie, w których zachowała się jedynie iskra człowieczeństwa. Są też bestie, nie ma tylko Batmana.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama