Plus Minus: W 2006 r. Niall Fergusson i Moritz Schularick ukuli termin Chimeryka, nazywając tak gospodarczą symbiozę USA i Chin. Czy Chimeryka na naszych oczach odchodzi w przeszłość?
Faktycznie jesteśmy świadkami jej końca. Ta symbioza dała światu globalizację, podział pracy uzależniony od kosztów pracy, czynników geograficznych, ale też organizacji społecznej i poziomu rozwoju technologicznego. Układ był taki, że Stany Zjednoczone zajmują górne szczeble na drabinie wartości dodanej, a Chiny dolne. Przez lata był to napęd wzrostu światowej gospodarki.