Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 02.01.2020 14:38 Publikacja: 03.01.2020 17:00
Foto: materiały prasowe
Dariusz Pado zabiera nas na prawosławne cmentarze, w pobliża cerkwi, gdzie zapomnienie zatarło wszelkie ślady obecności. Wiersz – zdaniem Pado – ma nas ruszyć z miejsca. Tylko idąc między ludzi, może głosić swoje prawdy. I być może tylko przedmioty, a w zasadzie ich faktury, powierzchnie, są jedynym punktem oparcia. Pozostają wypalone trawy, pogorzeliska i stare gwoździe. I wypędzeni, o których mówi się tu na okrągło. Rozbite znicze na nagrobkach, pomazane inwektywami mogiły Łemkowszczyzny. Ale też księżyc zatrzymujący się nad samotnym domem.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas