Na nowe tysiąclecie

Naprawdę rozumiem, że uwaga nasza koncentruje się na wirusie, ale miłośnicy wina mogliby zerknąć też na to, co dzieje się w Lidlu. I nie, nie mam na myśli masowego wykupu ryżu, mięsa czy papieru toaletowego. Oto trafia tam kolejne już polskie wino.

Publikacja: 20.03.2020 18:00

Na nowe tysiąclecie

Foto: winnicalidla.pl

Moda, może i niszowa, ale jednak moda na rodzime wina trwa. Po etapie niedowierzania, że jakże to, w Polsce ktoś robi wino i to – imaginuj sobie waćpan – z winogron, przyszedł etap chęci spróbowania tego dziwa. Droga do uznania go za w pełni uprawniony, wręcz oczywisty element restauracyjnego menu czy naszych zakupów jeszcze daleka, ale przecież od czegoś trzeba zacząć. Umówmy się, że polskie wino nie będzie konkurowało z winami dyskontowymi ceną, sorry, taki mamy klimat, ale można w Polsce zrobić wina dobre, nawet bardzo dobre.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Artur Urbanowicz: Eksperyment się nie udał