Maja Staśko: Napływają do mnie te potworne historie

Kiedyś z dziewczyną, która się do mnie zgłosiła po gwałcie, chodziłyśmy od szpitala do szpitala, by ktoś w końcu ją przyjął i dał leki, bo miała myśli samobójcze. Kiedy wróciłam do domu, zauważyłam, że mam pokrwawione stopy. Wcześniej nic nie czułam. Jakbym się odłączała od swojego ciała, bo tak bardzo liczyła się ta druga osoba i jej potrzeby - mówi Maja Staśko, aktywistka.

Aktualizacja: 13.06.2021 07:15 Publikacja: 12.06.2021 00:01

Maja Staśko: Napływają do mnie te potworne historie

Foto: Agencja Gazeta, Tomasz Stańczak

Plus Minus: Lubisz być kontrowersyjna? Sprawia ci to satysfakcję?

A jestem kontrowersyjna? Ja naprawdę nie przygotowuję się do programów telewizyjnych w ten sposób, że wymyślam sobie, co dziś powiem kontrowersyjnego... Choć jeśli kontrowersyjne jest stwierdzenie, że jak nie masz zgody na seks, to jest to gwałt, albo że ludzie powinni mieć gdzie mieszkać i co jeść, to pewnie tak, jestem kontrowersyjna. Ale to, niestety, tylko świadczy o naszej debacie publicznej. Inna sprawa, że notorycznie wkłada mi się w usta słowa, których nie powiedziałam, ale to już nie moja wina.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla