Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 08.10.2020 18:55 Publikacja: 09.10.2020 18:00
Foto: Fotorzepa, Grzegorz Karkoszka
Plus Minus: Dlaczego dzisiaj trzeba ich wszystkich zawołać po imieniu?
Inaczej ich imiona przepadną. To jedna z najbardziej niedostrzeżonych grup polskich ofiar II wojny światowej, a zarazem ludzie, którym jak mało komu należy się nasz szacunek. Wśród Polaków, którzy ratowali Żydów, dziś pamiętani są ci, których historie kończyły się happy endem – kogoś uratowali, ten ktoś zgłosił ich nazwiska do Jad Waszem, dostali medal i zostali Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata. To wspaniale, że są docenieni, że udało im się kogoś uratować, przy czym na pewno ponieśli też wielkie koszty. Jednak ci, którzy próbując ratować Żydów, zginęli z rąk Niemców, bardzo często nie spełniają kryteriów, by otrzymać drzewko w Jad Waszem. Izraelski instytut przy podejmowaniu decyzji zdecydowanie preferuje żydowskich świadków. A tacy potencjalni świadkowie w olbrzymiej większości przypadków ginęli na chwilę przed Polakami, którzy próbowali ich ratować. I ci Żydzi też często byli bezimienni – nawet ratująca ich rodzina z powodu konspiracji mogła nie znać ich imion i nazwisk. Przez to „Zawołani" wypadają poza ramy systemu – nie dość, że sami zginęli, to ich poświęcenie nie zostało dotychczas nawet docenione.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Mimo że coraz więcej wiemy o lesie, ten wciąż nie przestaje nas zaskakiwać.
„Shadow Labyrinth” to gratka dla boomerów: platformówka jak z lat 80.
Geniusz nie musi być dziedziczny, czego dowodzi lektura książki Christophera Rothko „Mark Rothko. Od środka”.
Choć „Znajomi i sąsiedzi” utrzymani są w formule „pożreć bogatych”, to twórcy sympatyzują z bohaterem-krezusem.
Od miesięcy nie widziałem nic ciekawszego od filmu „Szczęśliwy Lazzaro”. Wróciłem z niego natchniony.
Wspiera edukację, lokalne społeczności oraz pracowników w ich trudnych życiowych momentach. Od 35 lat duński holding VKR – właściciel marek VELUX oraz spółek siostrzanych konsekwentnie pokazuje, że kapitał społeczny jest tak samo ważny jak kapitał finansowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas