Reklama

Wojciech Kozłowski: Zawołani zachowali człowieczeństwo

Nikt nie zadbał o pamięć o tych, którzy zginęli, wspierając Żydów. Ich poświęcenie nie zostało dotychczas nawet docenione. Nie tylko stracili bliskich, ale ci bliscy, a w konsekwencji i oni, wypadli poza główny nurt narracji o Polakach pomagających Żydom - mówi dr Wojciech Kozłowski, dyrektor Instytutu Pileckiego.

Publikacja: 09.10.2020 18:00

Wojciech Kozłowski: Zawołani zachowali człowieczeństwo

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Karkoszka

Plus Minus: Dlaczego dzisiaj trzeba ich wszystkich zawołać po imieniu?

Inaczej ich imiona przepadną. To jedna z najbardziej niedostrzeżonych grup polskich ofiar II wojny światowej, a zarazem ludzie, którym jak mało komu należy się nasz szacunek. Wśród Polaków, którzy ratowali Żydów, dziś pamiętani są ci, których historie kończyły się happy endem – kogoś uratowali, ten ktoś zgłosił ich nazwiska do Jad Waszem, dostali medal i zostali Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata. To wspaniale, że są docenieni, że udało im się kogoś uratować, przy czym na pewno ponieśli też wielkie koszty. Jednak ci, którzy próbując ratować Żydów, zginęli z rąk Niemców, bardzo często nie spełniają kryteriów, by otrzymać drzewko w Jad Waszem. Izraelski instytut przy podejmowaniu decyzji zdecydowanie preferuje żydowskich świadków. A tacy potencjalni świadkowie w olbrzymiej większości przypadków ginęli na chwilę przed Polakami, którzy próbowali ich ratować. I ci Żydzi też często byli bezimienni – nawet ratująca ich rodzina z powodu konspiracji mogła nie znać ich imion i nazwisk. Przez to „Zawołani" wypadają poza ramy systemu – nie dość, że sami zginęli, to ich poświęcenie nie zostało dotychczas nawet docenione.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

RP.PL i The New York Times

Kup roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Brat”: Bez znieczulenia
Plus Minus
„Twoja stara w stringach”: Niegrzeczne karteczki
Plus Minus
„Sygnaliści”: Nieoczekiwana zmiana zdania
Plus Minus
„Ta dziewczyna”: Kwestia perspektywy
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Hanna Greń: Fascynujące eksperymenty
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama