Kiedy myślę o ważnych dla mnie dziełach i produkcjach, nie mogę przemilczeć mojego ukochanego serialu „Miasteczko Twin Peaks". W czasie pandemii obejrzałam wszystkie jego sezony. Od zawsze lubiłam zatapiać się w klimacie, jaki David Lynch tworzy w swoich produkcjach, czyli w onirycznej mgle i niepokoju, który wyziera z każdego zakamarka. Jakiś czas temu obejrzałam także serial „Mare z Easttown", gdzie w roli głównej wystąpiła Kate Winslet. Zagrana przez nią postać była fenomenalna – złożona i intrygująca, doskonała w swojej surowości. Całości dopełnił bardzo dobrze napisany scenariusz.