Reklama

Kataryna: Prezesie, to się zemści

Jarosław Kaczyński: „Wybory uzupełniające, które odbyły się w niedzielę, pokazały, że przeprowadzenie wyborów prezydenckich w terminie jest dzisiaj całkowicie możliwe. Frekwencja była jak na wybory uzupełniające bardzo dobra, dochodziła do 43 proc., co w wyborach uzupełniających jest niezwykle wysokim wynikiem".

Aktualizacja: 30.03.2020 06:27 Publikacja: 28.03.2020 23:01

Kataryna: Prezesie, to się zemści

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Prezes nie dodał, że w Smykowie, gdzie zanotowaną tę „niezwykle wysoką frekwencję", te 43 proc. to raptem 75 osób. To oczywiście nieistotny szczegół, ale też symptom dużo poważniejszego problemu, jaki obecna władza sobie konsekwentnie tworzy, regularnie dostarczając obywatelom argumentów za tym, że nie powinno się jej ufać. Bo ledwie kilkadziesiąt godzin później premier zarządził zakaz wychodzenia z domu, ograniczając do pięciu liczbę osób, które będą mogły uczestniczyć w pogrzebie najbliższej osoby. I trudno sobie nie zadawać pytania, czy ograniczenia uznane przez premiera we wtorek za absolutnie niezbędne nie były niezbędne dużo wcześniej, ale zostały wprowadzone z opóźnieniem wyłącznie z uwagi na niedzielne wybory, które miały posłużyć za argument na rzecz niezmieniania terminu wyborów prezydenckich.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama