Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 23.05.2020 14:57 Publikacja: 22.05.2020 18:00
Foto: Facebook, Sekielski
Ale nie o mediach i nie o braku publicznej debaty miałem pisać, lecz o zupełnie czymś innym. Otóż od kilku dni stawiałem tezę, że w Polsce jedna ze stron broni interesów ofiar, a druga nieudolnie, ale jednak, próbuje bronić krótkofalowego interesu instytucji. I wtedy pewien zakonnik napisał do mnie bardzo roztropny list, w którym zwrócił mi uwagę na błędność tego rozumowania. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Otóż strona broniąca z pasją instytucji Kościoła przed jakimikolwiek oskarżeniami, analizująca daty, godziny i życiorysy rodzin – bliższych i dalszych – w istocie wcale nie broni interesów ani samej instytucji, ale jej nieprawdziwego wizerunku. Może być szczerze przekonana, że ma rację, może głęboko wierzyć, że postępuje słusznie, ale jej działanie nie służy samej instytucji. A nawet mocniej: szkodzi jej. Utrzymywanie fałszu, religijne usprawiedliwianie przemocy, fałszywe rozumienie miłosierdzia wcale nie służy Kościołowi ani jako instytucji, ani jako wspólnocie, ani w jej wymiarze świeckim, ani duchowym.
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” z Arturem Bartkiewiczem, szefem wydawców strony głównej rp....
„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.
Japońszczyzna jest w powieści Marty Sobieckiej podana ze smakiem, a nie jak mierny ramen. Więcej wątpliwości moż...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
„Project Warlock II” to gra dla tych, którzy strzelać uczyli się w latach 90.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas