Reklama

Myszy, ludzie i Hobbity

Muzyk Paweł Izdebski poleca w "Plusie Minusie".

Publikacja: 05.06.2020 18:00

Myszy, ludzie i Hobbity

Foto: Fotorzepa

Jest wielu artystów, którymi się inspiruję, jednak na moim podium znajduje się z całą pewnością Jeff Buckley, którego słucham od dawna. Dalej jest Glen Hansard, obok którego miałem nawet przyjemność stanąć na jednej scenie przy okazji występu w spektaklu „Once". Kolejnym muzykiem jest Paolo Nutini. To z jego powodu zmieniłem zupełnie podejście do swojego śpiewania, dzięki niemu właśnie odnalazłem swoją barwę. Ważną dla mnie postacią jest też Damien Rice. Czasem człowiek odnosi wrażenie, że on i jego gitara akustyczna stanowią jedność. Robi niesamowite wrażenie. Jednak jeśli chodzi o gitarę, to w mojej ocenie bezkonkurencyjny jest John Mayer. Słucham go nałogowo. To właśnie on mi pokazał, jaką strukturę powinna mieć dobra piosenka. Zaczynał od muzyki bluesowej i do dziś słychać tego bluesa w jego popowych utworach. Ma ogromną swobodę pisania tekstów i komponowania, jednocześnie zachowuje w sobie prostotę.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Survive the Island”: Między wulkanem a paszczą rekina
Reklama
Reklama