Reklama
Rozwiń
Reklama

Moja ćwiartka

Redaktorzy „Plusa Minusa" śmieją się, że moje felietony bywają „bończocentryczne". Nieprawda. Teraz dopiero taki będzie. I wcale tego nie ukrywam, bo okazja jest szczególna. Uświadomiłem sobie bowiem, że w naszej obchodzącej stulecie wspaniałej „Rzepie" spędziłem jedną czwartą tego czasu. „Tych lat nie odda nikt" – zaśpiewałbym sobie z satysfakcją, nie ukrywając dumy.

Publikacja: 25.06.2021 00:01

Moja ćwiartka

Foto: Fotorzepa

„Rzepa" zawsze była przedmiotem westchnień dziennikarzy. Identyfikacja z tym tytułem jest przywilejem, zaszczytem, ale i zobowiązaniem. Ja miałem już za sobą przygodę w „Życiu Codziennym". Była też kilkunastomiesięczna przygoda z Radiem Kolor, za czasów duetu Mann–Materna, potem reportaże kulturalne w „Glob 24", pierwszym dzienniku w kolorze.

Właściwie mogę powiedzieć, że pojawienie się na łamach „Rzeczpospolitej" zawdzięczam Elżbiecie Czyżewskiej, wspaniałej osobowości aktorskiej, postaci tragicznej, która w apogeum popularności w Polsce w wyniku różnych zawirowań zmuszona była do wyjazdu do USA. Marzenia o karierze za oceanem okazały się mrzonką. Jej próbą powrotu w połowie lat 90. miał być spektakl „Szósty stopień oddalenia" w Teatrze Dramatycznym w Warszawie, z którym wcześniej związana była przez lata. O jej powrocie było głośno. Ponieważ jako wierny czytelnik „Rzeczpospolitej" nie mogłem doczekać się opowieści o tej aktorce w cenionym cyklu „Zbliżenia" w dodatku „Tele", postanowiłem wybrać się na plac Starynkiewicza i sam zaproponować taki tekst ówczesnemu szefowi „TeleRzeczpospolitej" Jackowi Lutomskiemu. Redaktor, nieco zdziwiony, przyznał, że kilka osób przymierzało się do tematu, ale ponieważ na razie nic z tego nie wyszło, to mogę spróbować.

Promocja Świąteczna!

Wybierz roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Pierwszy rok 179 zł, potem 390 zł pobierane automatycznie co roku.

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Rzeźbię w słowach. Pisma o życiu i książkach”: Lewa ręka literatury
Plus Minus
„Minuta ciszy. Sezon 2”: Pogrzebowe machinacje
Plus Minus
„Nie zabij nikogo. Z notatnika instruktora jazdy”: Patrz w lusterka
Plus Minus
„Zgiń kochanie”: Subtelnie o koszmarze
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Paweł Łokić: Co zabrałbym na bezludną wyspę
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama