Sole trzeźwiące od rektora

Ryszard Koziołek, laureat Nagrody Literackiej Gdynia, wrócił z nową książką „Wiele tytułów". Pomieszczone w niej eseje wzajemnie się dopowiadają, łącząc perspektywę naukową, popularyzatorską i osobistą. Autor upomina się o miejsce humanisty w dzisiejszym świecie, zorientowanym głównie na aktywności przynoszące zysk. Pyta o stan wspólnoty i fundujących ją idei, próbując wyjaśnić potrzeby gromadzenia się wokół tych, a nie innych symboli. Rolą humanisty wydaje się dziś zaświadczanie o degrengoladzie i erozji języka, potworniejącego dzień po dniu, infekującego mowę prywatną i społeczną „brutalizacją i cyniczną sofistyką".

Publikacja: 03.07.2020 18:00

Sole trzeźwiące od rektora

Foto: Rzeczpospolita

Koziołek walczy o człowieka, który zatracił pasję poznawczą i możliwość szerszego wglądu w siebie. Bo literatura, zdaniem świeżo upieczonego rektora Uniwersytetu Śląskiego, to sposób na mnożenie doświadczeń i sprawdzanie alternatywnych wersji siebie. Ciągła symulacja własnej biografii. To na niej spoczywa dziś trud antycypowania przyszłości.

Eseista stale testuje możliwości komentowania współczesności klasyką, odświeżając konteksty. Wystarczy napomknąć o nieoczywistych interpretacjach „Lalki" („powieść zemsty") czy „Chłopów" („powieść o nienarodzonej chłopskiej klasie społecznej"), zadziwiających pomysłowością. Do swoich argumentacji wprzęga filmy, seriale, teksty piosenek, traktując je jako równoprawne teksty kultury.

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Plus Minus
Grenlandia bogata nie tylko w zasoby naturalne. Czego szukają tu politycy?
Plus Minus
Jakub Ekier: Tak bardzo boimy się politycznej poprawności, że zapomnieliśmy o szacunku
Plus Minus
Pracownicy z Kolumbii w Polsce podbijają rynek. Skąd ten nowy trend?
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Elity kochają demokrację. Dopóki lud nie wybierze po swojemu
Plus Minus
Kataryna: Tuskowi i Trzaskowskiemu zagraża nie tylko „co szkodzi obiecać”