Tomasz Terlikowski: Kardynał Dziwisz sam się o to prosił

Lektura ujawnionego przez ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego listu do kardynała Stanisława Dziwisza wstrząsa. Lista wykropkowanych, ale ze szczegółami opisanych duchownych, których wiarygodnie oskarżano o rozmaite przestępstwa seksualne, jest długa i zawiera osoby naprawdę ważne, by wymienić tylko jednego z odpowiedzialnych za historyczną część procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Jana Pawła II.

Aktualizacja: 20.09.2020 16:47 Publikacja: 20.09.2020 00:01

Tomasz Terlikowski: Kardynał Dziwisz sam się o to prosił

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

Z tego, co wiadomo – oficjalnie i nieoficjalnie – z większością z tych spraw nic nie zrobiono. Ks. Tadeusz, gdy wezwano go po naszej wspólnej książce sprzed lat na przesłuchanie przed Radą Kapłańską, uczciwie je opisał i zostawił to w rękach kardynała. I co? I nic! Kardynał nie załatwił tych spraw, a gdy jedna z nich wypłynęła i okazało się, że powinien o niej wiedzieć, zaczął atakować księdza Isakowicza-Zaleskiego, grożąc mu i oskarżając o kłamstwo. Można więc powiedzieć, że list został opublikowany na jego wyraźną prośbę. Chciał się skompromitować i mu się to udało.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
„Wojna” – recenzja. Ten film oddziałuje na zmysły i zostaje w pamięci
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów