Reklama

Nieoczekiwany powrót towarzysza Szmaciaka

Dlaczego przeklinali? Dlaczego dali szansę opinii publicznej na zapoznanie się z plugawym językiem polityki?

Publikacja: 04.07.2014 10:00

Bogusław Chrabota

Bogusław Chrabota

Foto: Fotorzepa/ Rafał Guz

Czyżby dlatego, że tą ostatnią rządzi chamstwo, że posługiwanie się za kulisami władzy językiem wolnym od wulgaryzmów jest ich zdaniem dowodem „mięczactwa", że w tym świecie, by przeżyć, trzeba udawać twardzieli?

Czy to jest norma? Zarówno w sensie leksykalnym, jak i psychologicznym? Śmiem wątpić.

Cały tekst w Plusie Minusie

Tu w sobotę można kupić elektroniczne wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem

Można też zaprenumerować weekendowe wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem

Reklama
Reklama
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Prezydent Karol Nawrocki przekłuwa balonik narodowej dumy
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama