Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 30.04.2015 22:04 Publikacja: 30.04.2015 22:04
Bogusław Chrabota
Foto: Fotorzepa/ Rafał Guz
Polska ma po pachy prawicy. Tej prawdziwej i tej, która się stroi w jej szatki. By móc nazwać się prawicą, nie wystarczy bowiem schlebianie Kościołowi, deklarowanie przywiązania do wartości chrześcijańskich czy szermowanie hasłem patriotyzmu. Często za tym parawanem kryje się brak szacunku dla tak elementarnych wartości, jak: wolność czy własność, wiara w państwowy monopol na słuszność i prawdę, prospołeczna, czy całkiem zwyczajna, demagogia. A prawdziwi konserwatyści spychani są przez ten farbowany motłoch na polityczny margines. Bo przecież łatwiej w dobie netu, telewizji i tabloidów udawać poglądy, niż faktycznie ich bronić.
Ten mechanizm bije z całą siłą w lewicę, która traci elektorat na rzecz socjalnej „prawicy" i popada w dziwactwa. Tak, polska lewica to z małymi wyjątkami mozaika żartu i żenady, dziwactw i marketingu, autentycznej wrażliwości społecznej i skazującej na wieczne porażki nieautentyczności. Nic dziwnego, że jest obiektem kpin.
Można było wierzyć Palikotowi, kiedy deklarował rozmontowanie partyjnego próżniactwa w PO. Z pierwszym wytaszczonym przez niego na światło dzienne świńskim ryjem musiał się stać politycznym błaznem. Kolejne kroki utwierdziły elektorat w przekonaniu, że główną areną jego aktywności powinien być nie Sejm, tylko cyrk, bo człowiek ów nie widzi między nimi różnicy. Szybko stało się to jasne. Błyskawiczna migracja z jego partii tylko to potwierdziła, a dzisiejsze wyniki są najlepszym dowodem, że pomysł „ruchu imienia założyciela" był zwykłą polityczną ściemą.
„Przyszłość” Naomi Alderman jest dobrze napisana, lecz słabo pomyślana. Tym samym wkracza w obszar naiwności. Bo...
W „Pilo and the Holobook” gracze wcielają się w kosmicznego lisa odkrywcę.
Jesteśmy zbudowani z tego samego „materiału”, a jednak starzejemy się inaczej.
Oglądam raczej starsze filmy. Ostatnio puściłam córkom film „Good bye, Lenin!” i zrobił na mnie większe wrażenie...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
W nowym dziele twórcy „Peaky Blinders” bohaterowie, nawet ci szlachetni, noszą w sobie mrok. Jedni nauczyli się...
My jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze. Wprowadziliśmy wiele nowych modeli samochodów osobowych, w tym SUV-y, crossovery i auta sportowe. Mamy też pojazdy użytkowe dla wszystkich rodzajów działalności – mówi Attila Szabó, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas