Reklama

Dominik Zdort: Jak udusić Warszawę

Gdzieś w zakamarkach mojego mieszkania stoi maszyna do pisania. To zwykły Łucznik Predom, chyba z lat 80. Dyskretna beżowa pokrywa, błyszcząca czarna klawiatura.

Aktualizacja: 31.10.2015 06:42 Publikacja: 30.10.2015 01:00

Dominik Zdort

Dominik Zdort

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Na tej maszynie moja świętej pamięci Mama napisała kilkadziesiąt scenariuszy filmowych. Dziś czasem maszyną bawią się moje dzieci, dla których to urządzenie jest atrakcyjne, bo przedpotopowe.

Maszyna ma polski układ klawiatury, a więc nie QWERTY, ale QWERTZ. Kiedyś zapytałem, skąd taka kolejność liter, dlaczego nie uszeregowano klawiszy według alfabetu. Odpowiedź okazała się zaskakująca. Otóż kolejność ABC... powodowała, że czcionki się zacinały. Około roku 1864 wymyślono więc klawiaturę QWERTY, która miała utrudnić maszynistkom nazbyt szybkie pisanie.

Dlaczego o tym wspominam? Bo takim samym tworem jak maszyna do pisania jest współczesna Warszawa. Dawniej myślałem, że korki na wszystkich chyba wjazdowych i wyjazdowych ulicach miasta to wynik nieudolności stołecznego ratusza. Dziś już wiem, że korki to efekt świadomie prowadzonej polityki miejskiej.

RP.PL i The New York Times

Kup roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Brat”: Bez znieczulenia
Plus Minus
„Twoja stara w stringach”: Niegrzeczne karteczki
Plus Minus
„Sygnaliści”: Nieoczekiwana zmiana zdania
Plus Minus
„Ta dziewczyna”: Kwestia perspektywy
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Hanna Greń: Fascynujące eksperymenty
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama