Reklama

AfD chce uwolnić Niemców od poczucia winy. W tym celu sięga po dawne mity

Już dziś liderzy Alternatywy dla Niemiec (AfD) tak przedefiniowują dyskurs, że nie ma w nim miejsca ani na niemiecką winę, ani na zbyt wiele przestrzeni na pamięć o Holokauście. A co dopiero na jakieś znaczące gesty w kierunku Polski.

Publikacja: 21.02.2025 12:20

Elon Musk w trakcie wideokonferencji z Alice Weidel, współprzewodniczącą AfD i posłanką do Bundestag

Elon Musk w trakcie wideokonferencji z Alice Weidel, współprzewodniczącą AfD i posłanką do Bundestagu, podczas rozpoczęcia kampanii wyborczej tej partii, Saksonia-Anhalt, 25 stycznia 2025 r.

Foto: HENDRIK SCHMIDT/DPA/dpa Picture-Alliance via AFP

Nie milkną echa poparcia, jakiego Elon Musk udzielił AfD. Na kongresie tego prawicowego ugrupowania miliarder mówił o potrzebie niemieckiej dumy i zerwania z poczuciem winy za zbrodnie przodków. To postulaty, których nie mógł wymyślić sam. Od lat i coraz odważniej powtarzają je główni ideolodzy tej partii. Warto przyjrzeć się temu zjawisku bliżej.

Osoby podróżujące przez środkowe Niemcy autostradą A38 nie mogą przeoczyć monumentu, który dominuje nad krajobrazem w okolicach miasteczka Bad Frankenhausen. Widoczną z odległości wielu kilometrów budowlę nazwano od szczytu Kyffhäuserdenkmal, na którym się wznosi, pomnikiem na Kyffhäuserze. Monument powstał w latach 1892–1896 i miał wpisywać się w szeroko zakrojony program umacniania politycznej jedności Niemiec także w warstwie symbolicznej. Realizację projektu powierzono Brunonowi Schmitzowi. U podstawy wysokiego na 81 metrów monumentu architekt umieścił okazały posąg cesarza Fryderyka Barbarossy, który zdaje się właśnie wstawać z tronu po wielowiekowej bezczynności. Kilka metrów nad jego głową góruje zaś spiżowa podobizna cesarza Wilhelma I na koniu, obok którego przycupnęli pospołu Mars z Minerwą.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Dora Maar. Dwa oblicza miłości” i „Szukając Dory Maar”: Dwa portrety surrealistki
Plus Minus
„Fantastyczna 4: Pierwsze kroki”: Komiks z nutą konserwatywną
Plus Minus
„Za tamtymi drzwiami”: To, co w pamięci jeszcze płonie
Plus Minus
„Tkacze burz / Storm Weavers”: Krasnoludy dla singli
Plus Minus
„Książka na wojnie. Czytanie w ogniu walki”: Broń z papieru
Reklama
Reklama