Reklama
Rozwiń

Terlikowski: Ben Johnson w sukience

Umięśnione jak Arnold Schwarzenegger, wysokie, barczyste i oczywiście gładko wygolone – tak za lat kilkadziesiąt wyglądać mogą lekkoatletki podczas kobiecych zawodów.

Aktualizacja: 07.11.2015 22:02 Publikacja: 06.11.2015 00:03

Terlikowski: Ben Johnson w sukience

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Powodem wcale nie będzie doping, ale fakt, że „kobiety" te genetycznie będą mężczyznami, którzy przypisując sobie transseksualizm, prawnie zmienią płeć. A jako, że świętą zasadą współczesności jest niedyskryminowanie transseksualistów – biada temu, kto ośmieli się uznać, że jakiś przyszłościowy Ben Johnson nie jest Benitą.

Sformułowanie „na razie" jest tu jednak kluczowe, bo postęp w nadawaniu kolejnych wydumanych praw transseksualistom dokonuje się błyskawicznie i wszystko zmierza w kierunku Benów w spódniczkach i kneblowania tych, co mają w tej sprawie bardziej, hm, normalne poglądy. Znakomitym tego przykładem jest wpis blogowy dr. Craiga Klugmana na łamach portalu Bioethics.net. Uczony ten przekonuje, że już teraz zaczął się problem ze sportami rywalizacji i określeniem płci w ten sposób, by nikogo nie dyskryminować.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa