Reklama
Rozwiń
Reklama

Dlaczego podczas kłótni o politykę puszczają nam hamulce? Jest jedna ścieżka nadziei

Odczłowieczamy osoby o odmiennych sympatiach politycznych, bo w naszych wyobrażeniach ich poglądy odbiegają od normy – stwierdzili amerykańscy socjologowie badający wyborców republikanów i demokratów. Jednak tego, skąd czerpiemy wiedzę o tym, co myślą inni, nie sprawdzili – a to może być kluczowe dla poszukiwania remedium.

Publikacja: 31.10.2024 13:45

Sympatyczka Donalda Trumpa na jego wiecu wyborczym (Duluth w stanie Georgia, 23 października 2024 r.

Sympatyczka Donalda Trumpa na jego wiecu wyborczym (Duluth w stanie Georgia, 23 października 2024 r.). Jakie poglądy byśmy jej odruchowo przypisali?

Foto: Anna Moneymaker/GETTY IMAGES NORTH AMERICA/Getty Images via AFP

Kain zabił Abla. Człowiek zabił człowieka. Ta biblijna historia ma pouczające zakończenie: Bóg wypala piętno na czole Kaina, aby go nikt nie zabił. Pierwszy, archetypiczny zbrodniarz w naszych zasnutych mgłą neolitu dziejach zostaje potraktowany jak człowiek, a nie wściekły zwierz do zatłuczenia. Nienawiść, zemsta, wojna – to wszystko zostaje wtłoczone w karby szacunku do człowieka tylko i aż dlatego, że jest człowiekiem.

Jednostkowa zindywidualizowana dehumanizacja opiera się na dokładnie zdefiniowanej krzywdzie, której doświadczywszy, nazywamy kogoś „bestią”. Dehumanizacja całych zbiorowości ludzkich nie wymaga żadnych konkretnych win, udowodnionych czy opartych na czymś więcej niż uprzedzenia wobec tej konkretnej populacji. Wystarczy, by jedni uznali drugich za „podludzi”, „nieludzi”, „bydło”, „świnie”, „wszy”, „szczury”, „małpy” (tak czarne, jak białe), „dzikusów”, „lemingi”, „pisiorów”... Dehumanizacja pozwala nam pozbyć się wszelkich hamulców w potraktowaniu obiektu naszej złości, nienawiści, zemsty. Nie obligują nas już wtedy żadne normy, które obowiązują nas w stosunku do człowieka: nie rób bezpodstawnej krzywdy, nie zabijaj, nie okłamuj, nie bądź okrutny wobec…

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Promocja Świąteczna!

Wybierz roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Pierwszy rok 179 zł, potem 390 zł pobierane automatycznie co roku.

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Rzeźbię w słowach. Pisma o życiu i książkach”: Lewa ręka literatury
Plus Minus
„Minuta ciszy. Sezon 2”: Pogrzebowe machinacje
Plus Minus
„Nie zabij nikogo. Z notatnika instruktora jazdy”: Patrz w lusterka
Plus Minus
„Zgiń kochanie”: Subtelnie o koszmarze
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Paweł Łokić: Co zabrałbym na bezludną wyspę
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama